Kieleccy policjanci byli zaskoczeni tym co miał przy sobie pewien 15-latek.
25 gram marihuany
Funkcjonariusze policji z Kielc zwrócili uwagę na pewnego nastolatka, który zachowywał się dość podejrzanie. Młody mężczyzna, gdy zobaczył patrol zaczął być nerwowy i wyraźnie się czymś stresował. W związku z tym mundurowi postanowili go zatrzymać i wylegitymować.
Podczas wstępnych działań okazało się, że mieszkaniec Kielc ma dopiero 15 lat. Jednak jego zachowanie jeszcze bardziej wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Właśnie dlatego policjanci postanowili się go zapytać, czy posiada jakieś zakazane substancje. Okazało się, że 15-latek miał przy sobie około 25 g marihuany.
Oczywiście o całej sprawie zostali powiadomieni rodzice nastolatka. Z racji na jego wiek, tą sprawą zajmie się sąd dla nieletnich.
Ten przypadek jest przykładem tego jak w naszym państwem działa polityka narkotykowa i ochrona dzieci oraz młodzieży przed substancjami psychoaktywnymi. W obecnych warunkach nieletnim jest o wiele łatwiej kupić marihuanę, niż w krajach w których konopie indyjskie są legalne i dopuszczone do obrotu. Wszystko przez to, że dilerzy nie pytają o wiek. Nie zależy im na zdrowiu i bezpieczeństwie dzieci. Chcą oni tylko sprzedać swój towar i jak najłatwiej na nim zarobić. Jest to fakt, który przekonał polityków z takich państw jak USA, Kanada czy Niemcy do zmiany swojej polityku narkotykowej.
Czy przykłady takie jak ten 15-latek, który miał przy sobie 25 g marihuany natchną naszych polityków do tego, by coś zmienić? Tego nie wiemy, jednak mamy nadzieję, że w końcu w naszym kraju rozpocznie się porządna i merytoryczna dyskusja na temat legalizacji i kontroli takich środków odurzających, jakimi są konopie indyjskie.
Jeżeli szukasz więcej głośnych spraw związanych z przestępczością narkotykową, to sprawdź naszą zakładkę Kryminalne.
źródło: kryminalki.pl
NAPISZ KOMENTARZ