Rynek produktów zawierających kannabidiol (CBD), związek występujący naturalnie w konopiach, rozwija się dynamicznie wraz z falą popularności wykorzystania medycznego marihuany. Produkty te są podobne do odurzającej substancji, ale zawierają tylko śladowe ilości kannabinolu (THC). CBD stanowi główny składnik tych produktów i przypisuje mu się dobroczynny wpływ na organizm człowieka.
Produkty CBD
W wielu krajach europejskich produkty z konopi o niskiej zawartości THC, zawierające CBD, są sprzedawane i reklamowane. Często jako różnorodne kosmetyki, żywność, suplementy diety, a nawet substancje lecznicze. Producentów tych produktów często motywuje moda na “zdrową żywność” oraz naturalne substancje odżywcze. Pozycjonują one CBD w segmencie rynku wellness. Ze względu na popularność medycznej marihuany, producenci przedstawiają swoje produkty jako część tego rynku. Warto zauważyć, że są one legalne i łatwiej dostępne, ponieważ nie wymagają recepty lekarskiej.
Produkty CBD oferowane przez polskie sklepy internetowe, adresowane są one do miłośników zdrowego stylu życia i medycyny naturalnej. Podając, że mają korzystne działanie na sferę fizyczną i psychiczną. Opisywany jest jako substancja naturalnego pochodzenia bez działania psychoaktywnego. Ale za to z potencjałem do zastosowania w terapiach wielu trudnych chorób, takich jak zaburzenia lękowe i depresja. Poza tym choroby autoimmunologiczne, metaboliczne, neurodegeneracyjne, padaczka czy nowotwory. Stosowanie CBD przypisuje się korzyści w poprawie nastroju, snu, regulacji apetytu, złagodzenia stresu, czy zwiększenia motywacji. To nie wszystko, bo również w prewencji chorób oraz redukcji negatywnych skutków przyjmowania narkotyków. Jednak brakuje poparcia tych stwierdzeń literaturą naukową i badaniami oraz wyjaśnienia mechanizmu działania, który odpowiada za wystąpienie obiecywanych efektów.
Wzrost rynku CBD
Rynek CBD ma ogromny potencjał wzrostu, a wprowadzanie produktów CBD do obrotu może być niezwykle zyskowne. Konopie indyjskie są w Polsce substancją nielegalną i surowo karalną. Pojawia się coraz więcej firm, które produkują lub sprzedają produkty CBD. Te firmy mają rekordowe w polskich warunkach kapitalizacje. Dokonują rekordowych przejęć, chociażby takich jak to spółki HemPoland o wartości 100 mln złotych przez kanadyjską The Green Organic Dutchman. Mimo to, instytucje państwowe wykazują niewielkie zainteresowanie rynkiem CBD i oferowanymi na nim produktami. Produkty CBD zawierają substancje wpływające na organizm człowieka, w tym na jego psychikę, co stwarza potencjalne niebezpieczeństwo dla zdrowia publicznego. Nierealne obietnice, jakimi kuszeni są kupujący produkty CBD, naruszają również prawa konsumentów. Istnieje zatem pytanie o przyczyny braku zainteresowania instytucji kontrolnych oraz o to, czy rynek CBD jest legalny w świetle przepisów. Mówimy o przepisach mających na celu ochronę zdrowia publicznego i praw konsumentów.
Rozwój europejskiego rynku produktów CBD i sprawa jego legalności
W Europie jeszcze niedawno, jedynymi produktami z konopi oferowanymi w sprzedaży były żywność (np. nasiona, olej z nasion), tekstylia i kosmetyki. Jednak rozwój rynku konopnego w jego obecnym kształcie został zapoczątkowany w Szwajcarii. Tam w 2011 roku zmieniono przepisy dotyczące zawartości THC w odmianach konopi uprawianych dla celów przemysłowych. Dozwolona zawartość THC została tam podniesiona z 0,3% do 1%. Było to znacznie powyżej limitów obowiązujących w Unii Europejskiej (Szwajcaria nie jest członkiem UE). Próg ten został wybrany arbitralnie, biorąc pod uwagę fakt, że pojawiał się on już w innych przepisach. Aby uniknąć zbyt częstego kwalifikowania uprawianych lokalnie konopi jako substancji kontrolowanej w świetle prawa międzynarodowego.
Jak to wygląda w prawie ?
W prawie wspólnotowym, zawartość THC w konopiach uprawnych została uregulowana w połowie lat 80-tych. Nastąpiło to w przepisach określających dopłaty do hektara produkcji rolnej. Obecnie maksymalna dozwolona zawartość THC wynosi w Unii Europejskiej 0,2%.
Kwestia legalności produktów CBD budzi uzasadnione wątpliwości. Ich producenci, opierając się na wspomnianych wyżej przepisach dotyczących wspólnotowej polityki rolnej. Argumentują, że produkty CBD są legalne ze względu na odpowiednio niską zawartość THC, która nie przekracza 0,2%. Jednakże, nawet jeśli uznać, że to warunek konieczny legalności tych produktów, to nie jest to warunek wystarczający. Bardziej odpowiednie do określenia legalności produktów CBD byłyby przepisy krajowych ustaw narkotykowych.
Limit THC w prawie rolnym UE miał na celu rozróżnienie pomiędzy odmianami konopi uznanymi za przemysłowe a odmianami będącymi środkiem odurzającym. To było niezbędne dla poprawnej realizacji zobowiązań międzynarodowych dotyczących polityki narkotykowej. Tymczasem legalność produktu przeznaczonego do spożycia lub palenia przez ludzi wymaga spełnienia szeregu dodatkowych warunków. A są one związane z zapewnieniem jego odpowiedniej jakości i bezpieczeństwa.
Regulacje dotyczące leków i produktów CBD
Produkty CBD nie podlegają procedurze rejestracyjnej, która jest wymagana dla leków. Mimo że ich marketing opiera się na ich rzekomych właściwościach leczniczych. Producenci produktów CBD często wplatają fakt rejestracji leku opartego na CBD w swoją narrację. Uzasadnienie rejestracji Epidyolexu nie przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo i skuteczność innych produktów zawierających CBD. Bilans potencjalnych zysków i strat związanych z leczeniem konkretnych chorób jest szczególny. Niekoniecznie odnosi się do zdrowych ludzi, przyjmujących CBD w innej formie.
Sami producenci często brak prób rejestracji produktów CBD jako leczniczych tłumaczą skalą niezbędnych do tego wydatków. Na które z resztą stać tylko duże koncerny farmaceutyczne. Odniesienia te sugerują, że branża farmaceutyczna obawia się konkurencji ze strony produktów CBD. Dlatego stara się wpłynąć na regulacje rynku w swoim interesie. Jednakże, rzeczywiste powody braku starań o rejestrację produktów CBD mogą być inne.
Producenci CBD już dzisiaj, omijając obowiązujące przepisy prawa, sprzedają swoje produkty jako lecznicze, wykorzystując niewiedzę konsumentów i narażając ich zdrowie. Producenci CBD zdają sobie sprawę, że nawet ponosząc koszty związane z rejestracją leku na bazie CBD, mają niewielkie szanse na uzyskanie autoryzacji rynkowej. Chociażby ze względu na brak badań dotyczących ryzyka zdrowotnego związanego z przyjmowaniem CBD. Brak jest także potwierdzenia jego skuteczności leczniczej przez badania naukowe.
Omijanie regulacji to niepokojące zjawisko, ponieważ producenci tych produktów przedstawiają je jako skuteczne lekarstwo na wiele poważnych chorób. Mimo że sposób ich przyjmowania oraz zanieczyszczenia, które w nich występują, stwarzają realne zagrożenie dla zdrowia ludzi. Ponadto, lecznicza skuteczność tych produktów jest minimalna, a niektóre z nich powinny być traktowane podobnie jak produkty tytoniowe. W związku z tym, należy zastosować kompleksową regulację sprzedaży i marketingu produktów zawierających kannabinoidy.
NAPISZ KOMENTARZ