Arizer Solo 2 to udoskonalona wersja wcześniejszego waporyzatora “Solo”. Specjalnie dla was przygotowaliśmy recenzję tego sprzętu. Jesteście ciekawi jak wypadł w naszych testach?
Waporyzator Araizer Solo 2
Arizer Solo 2 – udoskonalony następca, poprzedniej wersji „Solo”. Jest to elektroniczny, sesyjny waporyzator z hybrydowym systemem grzewczym (konwekcja + kondukcja) – kanadyjskiej firmy Arizer, która zasłynęła z produkcji solidnych urządzeń przystosowanych głównie do waporyzacji (w ofercie znajdziemy sprzęt stacjonarny oraz przenośny). Solo 2 przeszedł „tuning” wizualny, jak również wewnętrzny. W miejsce diod (jak to miało miejsce w „jedynce”) – został zamontowany cyfrowy wyświetlacz OLED oraz wielofunkcyjne przyciski, dzięki którym możemy swobodnie poruszać się po menu urządzenia (spodobało mi się, że są umiejscowione bardzo blisko, dzięki czemu intuicyjnie możemy je odnaleźć). Pojemność baterii została zwiększona z 2200 mAh do 3400 mAh, co czyni go pionierem wśród waporyzatorów przenośnych z wbudowaną baterią!
Wygląd i specyfikacja
Zestaw „Arizer Solo 2” zawiera:
– waporyzator;
– 2 szklane ustniki, wraz z plastikową tubą ochronną (dołączoną do każdego elementu) :
- 90mm
- 110mm
– szklane naczynie do aromaterapii „aroma dish”;
– zioła do waporyzacji (lawenda);
– pokrowiec na waporyzator;
– mieszadełko/dabber;
– ładowarka ścienna;
– 4 stalowe sitka.
– firmową wlepę;
– instrukcję obsługi.
Waga: 210g
Pojemność komory/ustnika: 0,1 – 0,2g
Temperatura: 50°C – 220°C
Czas pracy: do 3 godzin
Nagrzewanie: ok 30 sekund
Urządzenie otrzymujemy w eleganckim pudełku, gdy je otworzymy na pierwszy plan rzuca się w oczy waporyzator oraz akcesoria. Wizualnie prezentuje się świetnie, materiał z którego został wykonany to wysokiej jakości anodowane aluminium oraz elementy ze stali nierdzewnej.
Wyświetlacz OLED
Na środku wapka znajduje się czytelny wyświetlacz OLED, cyfrowy interfejs pozwoli nam zapoznać się z takimi funkcjami jak :
– ustawienie temperatury: Celsjusz/Fahrenheit;
– jasność wyświetlacza;
– czas trwania sesji;
– głośność powiadomień;
– regulacja temperatury;
– czas uruchamiania.
Oprócz wyżej wymienionych opcji, wyświetla się ikona stanu baterii, proces nagrzewania oraz uśmiechnięta buźka z napisem „Hi” (gdy uruchomimy Solo 2). Następna rzecz to 2 okrągłe przyciski: jeden to strzałki (góra, dół), służące do przesuwania ustawień oraz „M”- do zatwierdzania (jedyna plastikowa rzecz w tym sprzęcie). Na górze znajduje się komora grzewcza (zabezpieczona zaślepką) do której wkładamy szklany ustnik. System grzewczy oparty jest na elementach z ceramiki i stali nierdzewnej, a komora posiada dziurki przez które przepływa strumień powietrza – co w efekcie końcowym daje w pełni wydajny sprzęt. Natomiast ścieżka pary jest w pełni szklana – co przekłada się na doskonały czysty smak waporu.
W dolnej płytce waporyzatora znajduje się wygrawerowany numer seryjny. Pomijając samo urządzenie, producent w zestawie dołącza 2 szklane ustniki: 90mm i 110mm ( warto dokupić sobie jeszcze jeden krótszy 70mm, osobiście uważam że takie drobiazgi powinny być w standardzie, to cieszylibyśmy się w pełni kompletnym urządzeniem). Kolejne fanty które wygrzebiemy to porcja ziół (lawenda), aroma dish (naczynko do olejków eterycznych), zestaw sitek (wkładamy na dno ustnika, żeby podczas sesji żadne drobinki suszu nie dostały się do ust – używamy w zależności od grubości zmielenia; pokrowiec z uchwytem na pasek, ładowarka dedykowana(naładowanie w pełni baterii wynosi 3 godz, po czym możemy cieszyć się inhalacją na kolejne 15 – 20 sesji, żeby było jeszcze lepiej to możemy korzystać z wapka podczas ładowania!), instrukcję obsługi oraz wlepkę „Arizer”. Do każdej rzeczy, jest dobrane plastikowe ochronne etui z gumowymi zatyczkami.
Dla kogo?
Arizer Solo 2 spełni oczekiwania zarówno dla początkujących sympatyków waporyzacji jak i zaawansowanych. Dzięki precyzyjnej kontroli temperatury ( z dokładnością do 1 stopnia) możemy inhalować wszelkiego rodzaju zioła, przeznaczone do waporyzacji. Wydajność na najwyższym poziomie – przy zawartości 0,1 g , ekstrakcja jest wykorzystana w pełni, dzięki czemu staje się urządzeniem ekonomicznym. Fani dużych chmur – nie będziecie zawiedzeni, wystarczy dobrej jakości susz aby w pełni wykorzystać możliwości tego urządzenia, co przekłada się na sporych rozmiarów opary. Myślę że większość osób korzystających z uroków waporyzacji, lubi sobie „zachmurzyć”. Dyskrecja nie należy do silnych stron Solo 2 – urządzenie samo w sobie jest sporych rozmiarów jak na przenośnego wapka, a szklane ustniki poprzez chwilę nieuwagi mogą się stłuc. Jednak sam go używam w wielu miejscach (oczywiście z dokupionym ustnikiem 70mm) i udało mi się przetrwać.
Proces Inhalacji
Na samym początku przeprowadzamy „burn off” – z pustą komorą, ustawiamy maksymalną temperaturę i ustawiamy czas 10-12min, wszystko po to aby przepalić pozostałości mechaniczne, które mogą zniszczyć smak waporu. Uruchamiamy nasz sprzęt poprzez wciśnięcie 2 przycisków: górnej strzałki i środkowego „M”, trzymamy wciśnięte równocześnie do momentu pojawienia się komunikatu „Hi ?”, następnie nabijamy susz do szklanego ustnika (nie za mocno). W zależności od rodzaju zmielenia, możemy użyć sitka na dno ustnika (ja używam bez). Istnieją 2 sposoby na rozgrzanie:
1.Do uruchomionego urządzenia na zimno wkładamy ustnik i wybieramy temperaturę, czekamy aż uzyska zadaną i możemy się „zaciągać” (w tej opcji istnieje ryzyko stłuczenia rurki, dlatego że uszczelka nie jest rozgrzana i ustnik wchodzi ciasno).
2.Uruchamiamy waporyzator, wybieramy temperaturę, czekamy aż ją osiągnie i wkładamy ustnik do środka, czekamy ok 40 sek aż susz się podgrzeje i można rozpocząć sesję(uszczelka pod wpływem ciepła mięknie, przez to bezproblemowo wsadzimy szklaną rurkę do środka).
Jak już wybraliśmy opcję rozgrzania, to nadszedł moment na zaciąganie. Bierzemy wdech jednostajnie, wolno (min 10sek). Dla efektywności i lepszej wydajności, zaleca się 15-20 sek przerwy między wdechami. O końcu sesji urządzenie powiadamia nas dźwiękiem, a następnie samo się wyłączy. Jakość i obfitość pary stoją na bardzo wysokim poziomie, nie wspominajac o mocy. Bez problemu uda się połączyć Solo 2 do bonga, dzięki adapterowi (w tym aspekcie również musimy sami zadbać o zakup). W przypadku adapteru czy ustnika, przy temperaturze 200°C wzwyż, nasze szklane akcesoria lubią się ruszać w komorze urządzenia. Przy adapterze trzeba uważać bo lubi zostawać w cybuchu (co może być niekomfortowe dla wielu użytkowników). Należy zapamiętać, że po każdej skończonej sesji opróżnić ustnik/adapter. Dlatego, że resztki ziół podczas wystygnięcia elementów szklanych, lubią przykleić się do ścianek.
Czyszczenie
Dbanie o czystość to podstawa w każdym waporyzatorze! W tym przypadku jest banalnie proste:
1.Komora grzewcza.
Komorę czyścimy namoczonym w alkoholu izopropylowym patyczkiem higienicznym. Ja czyszczę gdy jest rozgrzana, wtedy lepiej schodzi jakiekolwiek zabrudzenie. Po wszystkim przeprowadzam „przepalanie”, żeby ISO mogło całkowicie odparować.
2.Elementy szklane.
Całe szkło wrzucam do shakera z ISO i solą na 30min. Po tym czasie wyjmuję, płucze w letniej wodzie, osuszam i można dalej działać.
Porady/Wskazówki
1.Nabijanie.
Nabijamy komorę w ustniku ilością 0,15g, przez co nie zapełniamy go w całości i zostawiamy ok 1mm luzu z góry. Daje nam to równomierny brązowy kolor suszu.
2.Akcesoria.
Warto zaopatrzyć się w chłodzący ustnik 3D. Jest odrobinę większy od standardowego (110mm), ale za to otrzymamy chłodniejszą parę – przekłada się to na komfort inhalacji. Fajną sprawą jest też bubbler, dzięki któremu wapor zostanie schłodzony przez wodę oraz pozbawiony zanieczyszczeń.
3.Kulinaria.
Zanim wyczyścimy wszystkie szklane, oblepione żywicą elementy w iso – warto wrzucić je do garnka z mlekiem i gotować na najmniejszym ogniu. Od czasu do czasu mieszając. Do mleka możemy wrzucić płatki (np: musli) i skonsumować – jednak trzeba uważać, bo moc swoją ma!
4.Kompatybilność.
Wszystkie ustniki, bubblery oraz adaptery pasujące do Arizer Solo 1 i 2 – współgrają z Arizer Air 1 i 2.
Arizer Solo 2 jest warty wydania każdej złotówki! Solidne i trwałe wykonanie. Moc waporu, czysty smak, znakomita wydajność oraz żywotność baterii – czynią ten waporyzator poważnym graczem wśród elektronicznej konkurencji. Waporyzacja z tym urządzeniem to czysta przyjemność. Producent wysoko zawiesił poprzeczkę, udowadniając że ten sprzęt zajmuje jedno z czołowych miejsc w swojej kategorii. Akcesoria do tego waporyzatora kupicie w sklepie ROLLMOPS. Link znajdziecie tutaj. Ten produkt zrecenzował dla was Daniel. Jeżeli szukacie więcej ciekawych opinii na temat waporyzatorów to wpadajcie na jego instagramowy profil. Link zostawiamy tutaj.