Czy pacjenci będą mieli trudności w uzyskaniu recepty a co za tym idzie kontunuowaniu terapii? Na to pytanie odpowiem już za chwilę po tym jak ustalimy jak zostać pacjentem i rozpocząć terapię.
Na co można przepisać medyczniaka?
Lista chorób, na które pomaga medyczna jest za długa na ten materiał. Najważniejszy dla moich widzów jest fakt, iż nie jest to lek ostatniego ratunku. Bezsenność czy zaburzenia snu powodowane chociażby nadmiernym stresem, wszelkiego rodzaje bóle jak bóle pleców, migreny czy miesiączkowe po ciężkie schorzenia nowotworowe – wszystko kwalifikuje się do rozpoczęcia terapii. Sporo naszych pacjentów w Cannmedzie, chce „zejść” z ciężkich leków opioidowych, benzo i zamienić na naturle – leki jakim jest medyczna. Brak fizycznego uzależnienia, po 30 dni od odstawienia organizm wraca do normy, nieporównywalnie mniejsze skutki uboczne (chyba, że masz dietę i gastro tobie przeszkadza) powodują, że pacjenci wybierają zioło. Jeżeli chcesz nabrać masy, poprawić apetyt – brokuły welcome to.
Jak przygotować się do wizyty?
Nie musisz. Po prostu umów się na konsultację. Zobacz jakie to proste. Wchodzisz na stronę cannmed.pl lub dowolnej innej kliniki. Ja jestem pewny tych, które mam na portalu. Wybierasz wizytę – pierwszą konsultację bo zakładam ze jesteś tu pierwszy raz, wybierasz interesujący Ciebie wolny termin i dalej klinika Ciebie pokieruje.
Jeżeli posiadasz już historię chorobową, przygotuj ją – ułatwisz pracę lekarzowi. Przykład Mopsa – zmagam się od lat z bezsennością oraz refluksem. Zobacz jak nasz organizm i działanie poszczególnych funkcji jest od siebie zależne. W przypadku wzmożonego stresu, mam problemy ze spaniem a często zdarza mi się to zajadać. To z kolei nasila objawy refluksu, przez to gorzej śpię. Kiedy lepiej śpię, jestem spokojniejszy w ciągu dnia, lepiej jem i nie mam przewlekłej zgagi. Mam to wszystko udokumentowane: wypis od gastrologa, lekarza rodzinnego i psychiatry. Zbieram to do kupy, kseruję i przesyłam przed pierwszą wizytą, razem z wypełnionym formularzem udostępnionym przez klinikę. Pamiętaj – formularz wypełniasz zawsze zgodnie z prawdą!
Jednak jeżeli nie posiadasz tak bogatej historii chorobowej, to i tak nie jest przeszkodą do zakwalifikowania się do uzyskania recepty na medyczniaka. W takim przypadku lekarz sam oceni twój stan zdrowia, na podstawie zebranych od Ciebie informacji oraz badań.
Gdzie kupisz lek?
Po odbytej wizycie otrzymasz SMS’em kod recepty. Jeżeli masz IKP, będziesz widział tę receptę w swoim systemie – jest to bardzo wygodne ale jak się okazuje może tez generować problemy o czym powiem na koniec.
Wchodzisz na stronę gdziepolek.pl i wpisujesz odmianę/lek, który został Tobie przepisany. Sprawdzasz dostępność, dla pewności dzwonisz do apteki czy na pewno to tam jest. W aptece podajesz numer pesel oraz kod recepty, prosisz o fakturę imienną i płacisz. Gotowe – jesteś szczęśliwym posiadaczem medyczniaka.
- Medyczna marihuana w większości przypadków jest dostępna w aptekach zlokalizowanych w największych polskich miastach
Jak przechowywać lek?
Po mieście poruszasz się z medyczniakiem zawsze w oryginalnym opakowaniu, razem z fakturą imienną oraz wydrukowaną receptą. Receptę w formie elektronicznej może tobie przesłać klinika, lub możesz ją ściągnąć z IKP. Wiem, że to dużo ale w momencie kontroli przez policję, do różnych absurdów cały czas u nas dochodzi. Tak więc lepiej zasypać ich dokumentami. Jeżeli nie chcesz tego nosić ze sobą – trzymaj skany dokumentów w telefonie. Kolejnym ułatwieniem jest wspomniane konto pacjenta ale o tym na koniec.
Kontynuowanie leczenia
W tym obszarze było największe zamieszanie, dezinformacja co generowało obawy wśród pacjentów. Czy to koniec medycznej? Czy będę musiał osobiście chodzić do lekarza co 3 miesiące.
Słuchaj – nic się nie zmieniło, prócz tego, że należy odbyć wizytę rzeczywiście co 3 miesiące osobiście lub za pomocą systemu teleinformatycznego – czyli teleporada lub online. Po prostu wymagane jest badanie a wizyta telefoniczna czy online jest forma takiego badania.
Kolejne wizyty są z reguły tańsze, jeżeli leczysz się dalej w tej samej klinice lub leczyłeś się już w innej klinice i chcesz przejść np. do mojej 🙂 do czego serdecznie zapraszam.
Pierwsza wizyta 149 zł, kontunuowanie 119 zł, a pakiet 3 wizyt 349 zł. Wspominany transfer z innej kliniki do nas tylko stówka. Te ceny mogą ulegać zmianie – wszystko zależy od naszego kochanego rządu. Pamiętaj, że lekarz zarabia tutaj najwięcej i tak być powinno, wiec bardzo ciekawi mnie jak działają kliniki gdzie pierwsze konsultacje kosztują poniżej stówki. Być może jest to jakiś zagraniczny kapitał big pharmy…. ale co ja tam mogę widzieć 🙂
Internetowe Konto Pacjenta – zakładać czy nie?
Ja osobiście jestem posiadaczem Internetowego Konta Pacjenta. Jego założenie jest niezwykle łatwe i świetny poradnik jest na stronie rządowej. Rejestracja jest jeszcze łatwiejsza, gdy masz bankowe konto internetowe – za jego pomocą przeprowadzasz weryfikację, że ty to ty.
Po zalogowaniu do tego konta masz całą historie swoich recept. W przypadku kontroli, pokazujesz zdjęcie faktury imiennej a receptę w Internetowym Koncie Pacjenta. Jest to strona rządowa, uznawana przez policję.
To skąd pytanie czy zakładać czy nie?
Walka z receptomatami trwa. Wprowadzenie wymogu osobistej lub telefonicznej wizyty miało być narzędziem w tej walce. Wprowadzono taki bajer, że w momencie, gdy chcesz uzyskać tzw. receptę recepturową, czyli nic innego jak samo wystawienie kolejnej recepty na podstawie poprzedniej wizyty – kontunuowanie leczenia – otrzymywałeś kod sms, który trzeba było podać lekarzowi, za pomocą którego lekarz był w stanie zalogować się do twojego IKP i mieć wgląd do twojej dokumentacji medycznej i historii choroby/recept.
W sumie zajebiste zabezpieczenie. Niestety nie działało to tak jak powinno. Zaczęły pojawiać się utrudnienia w przyznawaniu upoważnienia lekarzowi, dziwne blokady co skutkowało tym że pacjent nie otrzymywał smsa.
Pacjenci a raczej kombinatorzy, o których mówiłem w odcinku o receptomatach – tak ci co kupowali na słupa i gonili to na grupkach na fb – rejestrowali się często w kilku klinikach, wykupując następnie nadmierne ilości leków. Czasem też pacjenci, którzy po prostu mieli większe zapotrzebowanie – onkologiczny, lub z bardzo wysoką tolerancją, otrzymywali od klinik receptę tylko na 5 lub 10 gram. To wymuszało na nich kupno kolejnych wizyt i zostawiania po kilkaset złotych miesięcznie w klinice za klepanie recept. Jest to słabe, dlatego w Cannmedzie, przy dużym zapotrzebowaniu i odpowiedniej argumentacji popartej dokumentacją medyczną, takich ograniczeń nie stosujemy. Jednak oczywiście nie dostaniesz 100 gram miesięcznie na bezsenność 🙂
W każdym razie przez takie patologie jak rceptomaty i cwaniaki, wchodzą w życie, pewne rozwiązania pisane na kolanie, które spraw do końca nie rozwiązują, a generują pewne problemy, których konsekwencje ponosimy, niestety my – czyli pacjenci.
W związku z powyższym na dany moment, może lepiej tego IKP nie zakładać. Deklaracja słowna czy osobista oraz przesłanie formularza wysyłanego przez klinikę, jest jak najbardziej w świetle przepisów i wystarczające dla lekarza. Czyli umawiasz się, wypełniasz formularz, gadasz z lekarzem, mówisz mu co ci jest, jak byleś pacjentem mówisz co ci przepisywano i ile (jeżeli byłeś u nas to oczywiście mamy te informacje), on nie musi się logować do twojego IKP, dostajesz sms, gdzie po lek, apteka, faktura, oryginalne pudełko i elo… 420 z fartem growerom. Bo tak na prawdę i tak czekam na 4 krzaki w domu i lek z balkonu czy ogródka. EssA!
NAPISZ KOMENTARZ