Gdzie w Europie swobodnie zapalisz zioło? Które kraje tolerują posiadanie niewielkich ilości marihuany? Tego dowiesz się z dzisiejszego artykułu!
Europa – gdzie bez większego przypału zapalisz jointa?
Polskie prawo narkotykowe jest bardzo skomplikowane. W naszym kraju dochodzi do takich absurdów, że na Podlasiu ktoś pójdzie siedzieć za 0,1g marihuany a w Wielkopolsce, sąd umorzy komuś posiadanie 5g tej samej substancji. Przez to wiele osób decyduje się na wyjazd za granicę. Bardzo często dostajemy pytania, w którym z europejskich krajów można swobodnie zapalić zioło.
Właśnie dlatego postanowiłem przedstawić wam listę 5 krajów z naszego kontynentu, w których posiadanie i spożycie marihuany jest tolerowane. Nie oznacza to, że w każdym przypadku jest to całkowicie legalne. Tak więc, gdzie w Europie swobodnie zapalisz zioło?
Luksemburg
Luksemburg to jedno z najmniejszych państw w Europie. Tamtejszy stosunek do zioła już od dawna jest bardzo tolerancyjny. Posiadanie małych ilości marihuany dotychczas było zdekryminalizowane.
W ostatnim tygodniu, Minister Sprawiedliwości tego kraju potwierdził, że Luksemburg stanie się pierwszym krajem, który w pełni zalegalizuje rekreacyjne spożycie marihuany. Ma się to stać na początku 2022 roku. Według ustawy legalizującej, każda pełnoletnia osoba będzie mogła uprawiać 4 krzaki w domu i posiadać przy sobie w przestrzeni publicznej do 3 g suszu.
Hiszpania
Hiszpania to kolejny kraj, który bardzo tolerancyjnie podchodzi do posiadania trawki. Jednak ich prawo jest trochę bardziej zawiłe. Warto się z nim zaznajomić, zanim wyjedziecie tam na wakacje czy na stałe.
Przede wszystkim chodzi o to, że uprawa i spożywanie marihuany jest tam dozwolone, ale w przestrzeni prywatnej. Jeżeli konopie będziesz uprawiać na balkonie i będzie to widać z ulicy, zostanie to potraktowane jako wykroczenia administracyjne. Hiszpańskie władze mogą Cię ukarać karą administracyjną od 600 do 30tyś. euro.
Właśnie przez to, że marihuana może być spożywana i uprawiana “prywatnie” powstało tam ponad 500 prywatnych klubów konopny.ch. Żeby do nich wejść trzeba wykupić specjalną licencję. Kosztuje ona w granicach 10-20e. W takich klubach nabędziesz i swobodnie zapalisz zioło.
Szwajcaria
Szwajcaria to kraj, który produkuje ogromne ilości konopi z wysokim stężeniem CBD. Tamtejsze władze dość liberalnie podchodzą również do spraw związanych z konopiami z wyższą ilością THC.
Konopie, które są ogólnodostępne w sklepach mogą zawierać do 1% THC. Rośliny z wyższą zawartością THC są nielegalne, jednak posiadanie do 10 g marihuany nie jest karane. Właśnie dlatego, można tam w miarę swobodnie palić zioło. Oczywiście może się zdarzyć tak, że trafisz na upierdliwego policjanta, ale co najwyżej skonfiskuje Ci temat i wystawi mandat.
Ostatnio władze Szwajcarii zapowiedziały, że w Zurychu – jednym z największych miast tego państwa, ruszy pilotażowy program legalizacji marihuany. Dzięki temu, niektórzy obywatele będą mogli w pełni legalnie spożywać rekreacyjną marihuanę. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
Czechy
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć naszych sąsiadów – Czechów! Jest to kolejny europejski kraj, w którym w miarę swobodnie zapalisz zioło. Jednak ich prawo narkotykowe nie jest tak bardzo liberalne, jak może się niektórym wydawać. Posiadanie do 10g marihuany i uprawa 5 roślin jest wykroczeniem. W praktyce wygląda to tak, że jeżeli będziesz palić zioło w swoim domu czy hotelu to nie będziesz mieć żadnych problemów. Jeżeli będziesz spożywać marihuanę w miejscu publicznym i natrafisz na tamtejszych stróżów prawa to mogą cię ukarać mandatem.
W jednym z odcinków “NaWeedelcu”, Qlop został zatrzymany z tlącym się jointem w centrum Pragi. Policjanci zarekwirowali mu zioło i wystawili 200 koron mandatu (mogą wlepić nawet 10tyś. kary). Jednak przyjęło się, że w miejscach bardziej ustronnych można palić marihuanę i nawet są lokale, w których ponoć “po cichaczu” można kupić zioło.
Holandia
Holandia musiała znaleźć się w tym zestawieniu. Amsterdam to europejska stolica zioła. Co ważne – marihuana nie jest tam legalna. Oficjalnie zdekryminalizowane jest posiadanie do 5g zioła. Marihuanę można tam kupić w coffee shopach, które działają na zasadzie, czegoś w rodzaju “lokalnej tradycji”. Holendrzy nie mogą otwierać nowych coffee shopów. Istniejące już lokale mogą robić jedynie rebranding i otwierać się w tym samym miejscu pod inną nazwą. Pisaliśmy o tym przy okazji współpracy Malika Montany z The Plug.
Jak widać nie tylko w Polsce mamy skomplikowane prawo dotyczące marihuany. Jednak w każdym cywilizowanym kraju zasady spożycia zioła są o wiele bardziej tolerancyjne i przyjazne obywatelom niż u nas. W tym artykule wymieniłem tylko pięć krajów (nie uwzględniając medycznej marihuany), ale bardzo możliwe, że postaram się przygotować kolejne zestawienia, z których dowiesz się, w jakich jeszcze państwach można swobodnie palić zioło.
źródło: cannabisnews.pl