Padaczka to choroba neurologiczna cechująca się występowaniem nawracających napadów. Cierpi na nią ok. 50 milionów ludzi na całym świecie, z czego 20% – 40% osób zmaga się z lekooporną postacią dolegliwości. Ulgą w chorobie może okazać się olej CBD. Czy jednak terapia wspomnianym produktem jest w stanie przynieść oczekiwane efekty leczenia?
Czym jest padaczka lekooporna?
Padaczka – określana także mianem epilepsji – to jedna z najczęściej występujących chorób o podłożu neurologicznym. Szacuje się, że na całym świecie cierpi na nią ok. 50 milionów pacjentów, z czego zdecydowana większość zamieszkuje kraje rozwijające się o niskim i średnim poziomie rozwoju gospodarczego. Należy podkreślić, iż sama choroba uznawana jest aktualnie za nieuleczalną, natomiast zadaniem przyjmowanych przez pacjenta leków jest nie tyle całkowite wyeliminowanie dolegliwości, ile znaczne zahamowanie intensywności występowania napadów drgawkowych. Niestety, zdarza się, że nawet przyjmowane systematycznie medykamenty nie są w stanie zniwelować objawów choroby. Ze wspomnianym problemem zmaga się około jedna czwarta osób, u których zdiagnozowano epilepsję. Z tego względu opisany powyżej rodzaj choroby zyskał miano padaczki lekoopornej.
Padaczka, a CBD
Padaczka lekooporna – jak wskazuje na to już sama nazwa choroby – nie reaguje na podawane standardowo leki. Nic zatem dziwnego, że zmagające się z nią osoby sięgają po alternatywne metody leczenia, takie jak m.in. olej CBD.
Olej CBD – to obecnie stosunkowo popularna substancja odznaczająca się właściwościami leczniczymi. W swoim składzie zawiera ona kannabinoidy naturalnego pochodzenia. Dlaczego osoby cierpiące na padaczkę sięgają akurat po olej CBD?
Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy przenieść się do lat 80 XX wieku. To właśnie wtedy, w Brazylii, profesor Mechoulama podjął się przeprowadzenia badań na chorych zmagających się z padaczką. Uzyskane przez niego wyniki wykazały, że kannabidiol obniża nasilenie ataków padaczkowych. Od tamtej pory przeprowadzono wiele badań w kierunku leczenia padaczki za pomocą oleju CBD. I chociaż skuteczność terapii z wykorzystaniem wspomnianego oleju nie została w 100% udowodniona, to jednak na początku roku 2017 Amerykańskie Stowarzyszenie Epilepsji (AES) potwierdziło, że może on wpływać na obniżenie częstotliwości występowania napadów padaczkowych.
Olej z konopi – czy to naprawdę działa?
No dobrze ale czy stosowanie oleju CBD naprawdę jest w stanie wpłynąć na zahamowanie napadów padaczkowych? Od 2014 r. w Filadelfii prowadzono leczenie dzieci zamieszkujących cały obszar Stanów Zjednoczonych. Wśród chorych maluchów odnotowano znaczny spadek ataków choroby (średnio o 45,1%). W związku z powyższym założono, że terapia padaczki lekoopornej uwzględniająca zastosowanie oleju CBD w dawkach do 25 mg/kg na dzień może owocować pozytywnymi efektami leczenia.
Podobne wnioski wyciągnięto z badań przeprowadzonych w 2013 r. na Stanford University. Wśród rodziców dzieci stosujących produkty konopne zawierające CBD, przeprowadzono ankietę dotyczącą efektów działania wspomnianej substancji. W badaniach wzięło udział 19 rodziców, których maluchy chorują na lekooporną postać padaczki. Wyniki? Aż 84% ankietowanych zaobserwowało znaczące obniżenie częstotliwości napadów choroby u swojego dziecka, a 11% badanych zauważyło zanik epizodów. 6 rodziców wskazywało natomiast na redukcję napadów o 20 – 65%.
Jeżeli szukacie sprawdzonych produktów CBD to wpadajcie na stronę CBDmed. Ich szeroka oferta zadowoli najbardziej wymagających klientów.