Pan Prezes nie zalegalizuje marihuany, ale może zmieni zdanie, gdy odkryje, że to też konopie. Głupi żart, sorry. Jeśli jednak Ty masz ochotę dowiedzieć się jakie odmiany najlepiej rozwijają się u nas, zapraszam do przeczytania tekstu.
Mamy fajny klimat na konopie, bo to zacna roślina jest. Szybko rośnie, jest tania w produkcji, można ją wykorzystywać praktycznie do wszystkiego, a do tego rewelacyjnie działa na zespół stresu pourazowego. A pokaż mi Polaka, który nie ma PTSD. Ja jeszcze nie poznałem takiego. Trawka działa na tę dolegliwość lepiej niż bieganie, czy alkohol. Ryzyko kontuzji jest mniejsze. Ale czy ja muszę na WeedWeeku zachęcać kogoś to cannabis? Nadmienię tylko, że na PTSD dostaniesz receptę bez gadania, bo nawet Pan Prezes wie, że to taki skurwysyn wśród zaburzeń psychicznych.
Jeśli nie chce Ci się czytać, ale chcesz poznać nazwy odmian i przeczytać bardziej techniczne treści koniecznie wejdź TUTAJ
Taniej niż w aptece ale czy warto ryzykować?
Uprawa własna w domu, czy ogródku, bądź balkonie jest tańsza niż korzystanie z usług czarnego rynku. Czarny rynek zarabia najwięcej na marihuanie i dostosowuje się do klienteli. Stąd dość wysokie ceny i duża losowość jeśli chodzi o odmiany. Rośliny są ponaglane podczas produkcji, mają być mocne (stężenie pow. 20%) i rzadko kiedy można dostać porządną sativę. Koleżanka badała swoje czarnorynkowe zioło w profesjonalnym laboratorium. Orzeczono, że nie jest złe. Ale jeśli zaczniesz uprawiać konopie, zrobisz sobie lepiej. Jeśli mieszkasz wśród ludzi, którzy nie śmierdzą pieniędzmi nikt Cię na osiedlu nie wyda. To jest osiedlowa wiedza, upewnij się w razie czego u prawnika.
Czy pójdziesz za sadzenie do więzienia?
To zależy od skali, najprawdopodobniej w najgorszym wypadku skończy się na wyroku karnym, bez orzeczenia kary bezwzględnego pozbawienia wolności, więc jeśli Twój zawód nie wymaga bezwzględnej bezkaralności (większość nie wymaga) to zainteresuj się tematem. Ale to również wiedza osiedlowa. Porad w tej sprawie można szukać online np. tu https://wolnekonopie.org/
Tyle wstępu, teraz sedno – top 5 odmian na Polskę:

Auto Jack Herer to miks sativy i indici, więc fajny temat dla fanów melanży. Rośnie szybko. Można ją hodować w domu i parku ????. Rośnie nawet do 110 cm zarówno w warunkach in, jak i out. Stężenie do 16%, małe nasycenie CBD, gwarantuje równy lot. Wywołuje efekt euforyczny. Zbiór około 100 gram z krzaka.
Auto OG Kush to mało wymagająca hybryda z przewagą genów indici, świetna propozycja dla początkujących. Pozwala na satysfakcjonujące podróże fanom matowego wykończenia lotu – 17-19%. Jeśli wolisz relaks zamiast euforii będziesz mieć satysfakcję i nie zmęczysz się podczas produkcji suszu z tej rośliny. Możesz ją hodować na parapecie i rabatce.
Black Domina F1 Fast Version to klasyczna Indica, z niewielkim dodatkiem innych genów przygotowana do uprawy na zewnątrz. Działa nasennie i przeciwbólowo. Rewelacyjnie koi stres. Kwitnie jesienią i jest do tego świetnie przygotowana. Bardzo wysokie stężenie 20%, przy niewielkim udziale CBD. Coś dla poważnych, wymagających graczy.
AK 420 F1 FAST VERSION. Lubisz sativę? Ja bardzo. Pan Pestka przygotował więc coś dla jej fanów. Jest prosta w obsłudze, pachnie kadzidłem i drewnem. To propozycja dla smakoszy. Stężenie dosyć profesjonalne – do 20%. Łatwa w obsłudze odmiana in/out. Wydajny półautomat.
BIG BUD F1 FAST VERSION to odmiana in/out dla początkujących fanów indici. Była palona przez Twoją mamę na zlocie hipisów (tak polscy hipisi jechali z ziołem, jak kierowca suva z nowymi alufelgami). Jest mocna i mokra; niewymagająca. Cudo na co jakiś czas, lub stałą współpracę.
Jeżeli szukasz więcej informacji o konopiach, to sprawdź naszą zakładkę AKTUALNOŚCI.
NAPISZ KOMENTARZ