Czy wiesz, że susz, który już poddałeś waporyzacji, możesz ponownie wykorzystać?
Waporyzacja vs Palenie: Ekonomiczne korzyści
Waporyzacja, czyli podgrzewanie zioła za pomocą specjalnie przeznaczonego do tego sprzętu i przyjmowanie pary zamiast dymu ze spalania, zyskuje na popularności, stając się coraz częstszym wyborem wśród miłośników konopi.
W porównaniu do tradycyjnych metod, takich jak palenie, waporyzacja oferuje wiele korzyści, zdrowotnych i ekonomicznych.
Lecz w tym artykule chciałbym się skupić nie na zdrowiu, a właśnie na kwestiach ekonomicznych.
ABV: Potencjał pozostałości po waporyzacji
Przy waporyzacji bardzo często z danej ilości materiału jesteśmy w stanie wyciągnąć lepsze efekty niż z takiej samej ilości poddanej spalaniu, gdzie znaczna część dosłownie idzie z dymem.
Poza tym jest jeszcze jeden kluczowy aspekt i bohater dalszej treści: ABV – czyli susz poddany waporyzacji, który przez wielu jest niesłusznie traktowany jako odpad
Proces Dekarboksylacji i Wykorzystanie ABV
Marihuana, aby wykazać swoje pełne właściwości psychoaktywne i powodować efekt “haju”, musi zostać poddana procesowi dekarboksylacji.
Dekarboksylacja to proces chemiczny, w którym kwasowe formy kannabinoidów, takie jak THCA w marihuanie, są przekształcane w swoje aktywne formy, np. THC, poprzez podgrzewanie.
Ten proces przekształcenia jest kluczowy. Bez dekarboksylacji marihuana nie wywołałaby oczekiwanego efektu psychoaktywnego. To jest istotne zarówno dla użytkowników rekreacyjnych, jak i medycznych, którzy wykorzystują jej właściwości terapeutyczne.
Z tego powodu susz, wykorzystywany do tworzenia produktów spożywczych z marihuaną (Edibles) takich jak np. masło konopne czy „magiczne” ciasteczka musi zostać wcześniej poddany procesowi dekarboksylacji (podgrzania).
I myślę, że tutaj już kropeczki powinny łączyć się w całość…
Praktyczne zastosowanie ABV w kuchni
ABV jest suszem w którym proces dekarboksylacji już zaszedł. Dzięki temu nadaje się on do ponownego wykorzystania właśnie na przykład do przygotowania produktów spożywczych.
Susz po waporyzacji jest zazwyczaj ciemniejszy i bardziej wysuszony niż jego pierwotna forma. Jednak nadal zawiera pewne ilości kannabinoidów, które można wykorzystać. Żeby nie było zbyt kolorowo, warto zauważyć, że ilości pożądanych substancji w ABV nie będą tak wysokie jak w suszu poddanemu dekarboksylacji stricte pod Edibles.
Dzieje się tak, ponieważ proces waporyzacji często odbywa się przy znacznie wyższej temperaturze, lecz w krótszym okresie czasu. To wpływa na częściowe wyekstrahowanie kannabinoidów. Niemniej jednak ABV nadal posiada cenne właściwości. Zawiera aktywne składniki takie jak CBN czy resztkowe ilości THC, które mogą być wykorzystane w różnych formach, w tym w przygotowywaniu produktów spożywczych.
Także, ABV już bez dodatkowej obróbki cieplnej można dorzucić np. jako składnik do ciasta, masła, sosów i wszelkich innych produktów spożywczych, gdzie będzie pełnić rolę dodatku z aktywnymi kannabinoidami.
Jest to prosty sposób na wykorzystanie pozostałości po waporyzacji, pozwalając na czerpanie dodatkowych korzyści z konopi. Kluczem jest jednak dobrze wymieszać ABV z innymi składnikami, aby zapewnić równomierną konsystencję i rozkład mocy.
Jak radzić sobie z goryczą?
Warto pamiętać, że ABV często posiada ziemisty, lekko palony lub orzechowy posmak. Jest on wynikiem procesu waporyzacji i utraty niektórych terpenów. Smak ten może być również opisywany jako lekko gorzki lub przypalony, szczególnie jeśli materiał był podgrzewany w wysokiej temperaturze. Może to znacznie wpłynąć, niekoniecznie pozytywnie, na smak końcowego produktu i należy dostosować to do osobistych preferencji.
Gorycz można zmniejszyć poprzez kąpiele lub płukanie ABV w wodzie. Metody są różne i czasem wywołują różnice zdań wśród użytkowników. Od kilkudniowych kąpieli poprzez kilkukrotne przepłukanie na sitku. Niezależnie od sposobu pozbywania się goryczy warto pamiętać:
-kannabinoidy, czyli np. THC, nie rozpuszczają się w wodzie (także bez obaw, moc z nią nie ucieknie),
-unikać wrzącej wody, czy to przy kąpielach, czy przy płukaniu.
Dawkowanie ABV
Jeśli chodzi o dawkowanie to niestety nie ma tutaj złotego środka i jednoznacznej odpowiedzi. Zmiennych jest wiele, jak rodzaj i odmiana suszu, to w jakich temperaturach był waporyzowany, jak przetrzymywany itd.
Podczas eksperymentowania z ABV, ważne jest, aby pamiętać o bezpieczeństwie. Mimo, że jest to susz po przejściach i zawartość THC jest o wiele niższa niż na początku, to lepiej zaczynać od małych dawek i obserwować reakcję swojego organizmu.
Należy również pamiętać, że przyjmowanie ABV w formie spożywczej, może prowadzić do wolniejszego ładowania się efektów w porównaniu do palenia czy waporyzacji. Substancje aktywne są metabolizowane przez wątrobę. To może sprawić, że efekty będą odczuwalne dopiero po około 30 minutach do nawet kilku godzin po spożyciu. Ponadto, efekty te mogą być dłuższe i bardziej intensywne, utrzymując się nawet kilka godzin po spożyciu.
Z tego powodu, zaleca się ostrożność w dawkowaniu i cierpliwość w oczekiwaniu na efekty. Żeby uniknąć nieprzyjemnych doświadczeń i zapewnić bezpieczne i przyjemne korzystanie z ABV. Upewnij się też, że Twoje ABV pochodzi z bezpiecznych źródeł i jest przechowywane w odpowiednich warunkach, aby uniknąć pleśni i innych zanieczyszczeń.
Nic się nie marnuje
Mam nadzieję, że już rozumiesz jaką wartość ma ABV i od teraz będziesz zbierać wszystkie okruszki po waporyzacji do szczelnie zamykanego słoja, a gdy tylko nazbiera się odpowiednia ilość wykorzystasz to w kuchni.
Wykorzystanie ABV to nie tylko oszczędność, ale również szansa na eksplorowanie nowych smaków i doświadczeń z konopiami. Zbieraj, eksperymentuj i ciesz się odkrywaniem nowych, nieoczekiwanych efektów. Pamiętaj, że każda partia ABV jest unikalna. Zależna od użytych szczepów i metod waporyzacji, co otwiera drzwi do niekończącej się palety możliwości.
Jeżeli szukasz zaufanego sklepu z waporyzatorami to sprawdź asortyment w Konopnym Sklepie. Z kodem WEEDWEEK otrzymasz tam 10% zniżki.
Zrobienie RSO z ABV też jest dobrym jego wykorzystaniem