Raper i freakfighter – Alberto, stanął przed sądem za prowadzenie pojazdu pod wpływem medycznej marihuany i znieważenie funkcjonariuszy.
Warszawski raper i medyczna marihuana
28 sierpnia 2022 roku pisaliśmy o tym, że Alberto został zatrzymany za posiadanie medycznej marihuany. Ta sprawa wlecze się za raperem, aż do teraz. Wszystko przez to, że Alberto stanął przed sądem za prowadzenie pojazdu pod wpływem THC i znieważenie funkcjonariuszy w czasie wyżej wymienionego zajścia. W trakcie kontroli policjanci ujawnili przy artyście blisko 2 g marihuany. Alberto tłumaczył, że ma legalne zezwolenie na jej posiadanie jako pacjent z receptą na konopie.
Niestety, policjanci nie zaakceptowali tłumaczenia rapera. Uznali, że ponieważ pudełeczko z marihuaną nie było odpowiednio zamknięte, istnieje podejrzenie, że nie jest to medyczna marihuana, a nielegalny susz z czarnego rynku. Dodatkowo, recepta, którą Alberto przedstawił, była niepodpisana, nieopieczętowana i nie zawierała zaleceń dotyczących dawkowania, choć była to standardowa e-recepta.
W efekcie raper został zatrzymany przez policję, a jego mieszkanie i samochód zostały przeszukane za pomocą specjalnie wyszkolonego psa. 2 gramy marihuany (pochodzącej z apteki), zostały uznane za niewystarczające do postawienia zarzutu posiadania. Jednak i tak postawiono mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem THC. Ten zarzut został wydany na podstawie opinii biegłego. Opierał się on jedynie na wykrytym stężeniu THC we krwi, pomijając inne istotne czynniki. Jednakże, naukowa wiedza wskazuje, że samo stężenie THC w organizmie nie determinuje wpływu substancji na zdolności psychofizyczne. Ponieważ metabolizm THC jest indywidualny i zależny od wielu czynników.
Szczegółowe wyniki badań krwi
W badaniach krwi rapera wykryto stężenie THC wynoszące 3,2 ng/ml. Ważne jest, że tuż po spożyciu marihuany, stężenie to może osiągnąć nawet 300 ng/ml. Jednakże, 3,2 ng/ml nie jest wystarczające do wywołania upośledzenia ośrodkowego układu nerwowego, w tym zdolności psychomotorycznych. Co więcej, wykrycie nieaktywnego metabolitu THC (THCCOOH) u Alberta wskazuje, że regularnie stosuje konopie w celach leczniczych. THC może pozostać we krwi nawet kilka dni po ostatnim spożyciu leku. Warto podkreślić, że nie ma sensu uwzględnianie metabolitów w akcie oskarżenia, ponieważ nie wpływają one na ośrodkowy układ nerwowy i mogą utrzymywać się we krwi przez wiele tygodni. Oprócz wykrytego stężenia THC we krwi, nie ma dowodów na to, że rapper był pod wpływem THC na tyle, co równoważyłoby nietrzeźwość alkoholową.
W związku z powyższym, mając na uwadze zawartość opinii toksykologicznej, należy zaznaczyć, że obrońcy Alberta postulują uzyskanie bardziej kompleksowej opinii toksykologicznej, która dokładniej oceniłaby rzeczywisty wpływ THC na rapera.
Rapera wspiera fundacja Otwieramy Oczy
Działania na rzecz obrony rapera wsparła fundacja Otwieramy Oczy. Jedną z obrończyń zawodnika GM2L jest adw. Liliana Wiech – dobrze znana w naszym środowisku prawniczka, która może pochwalić się dużymi sukcesami w sprawach związanych z konopiami indyjskimi. Jednym z celów Fundacji jest pomoc właśnie w takich sprawach.
Nie możemy godzić się na niewiedzę funkcjonariuszy policji oraz używanie niewspółmiernych środków przymusu bezpośredniego
– przedstawiciele fundacji Otwieramy Oczy
Co ciekawe działaniami policji podejmowanymi w stosunku do pacjentów medycznej marihuany zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. RPO wystąpił do Komendanta Głównego Policji o zajęcie stanowiska w sprawie.
Sprawa Alberto cały czas się toczy. Będziemy na bieżąco informować was o losach rapera, na łamach naszego portalu.
NAPISZ KOMENTARZ