Najnowsze badania pokazują, że użytkownicy psychodelików mają większą świadomość ekologiczną. Oprócz tego czują większe przywiązanie do natury i są bardziej świadomi wpływu człowieka na zmianę klimatu. Dlaczego tak się dzieje?
Czym są psychodeliki?
Psychodeliki to substancje, które powodują zmianę w postrzeganiu, nastroju i myśleniu. Do najbardziej znanych psychodelików należą: psylocybina, LSD, meskalina i DMT. Oprócz tego, że te substancje używane są w celach rekreacyjnych, to coraz częściej wykorzystywane są również w celach terapeutycznych. Na psychodeliki otwiera się coraz więcej państw i grup społecznych. W USA jedną z liczniejszych grup, która wspiera ruch na rzecz dekryminalizacji jest grupa weteranów wojennych. Naukowcy udowodnili, że te substancje bardzo dobrze spisują się w leczeniu depresji i różnego rodzaju traum, więc nic dziwnego, że akurat ta grupa chce, by psychodeliki były bardziej dostępne.
Jak działają psychodeliki?
Działanie psychodelików można opisać w kilku szerszych teoriach, jednak skupmy się na tej najbardziej naukowej. Lekarze twierdzą, że najważniejszą sprawą w działaniu tych substancji jest to, że wiążą się z receptorami serotoniny w mózgu. To powoduje zmianę aktywności neuronów. Ma to zdecydowany wpływ na przerwanie “normalnego” myślenia, i wprawienie mózgu w stan podobny do snu. Dodatkowo psychodeliki mogą powodować również różnego rodzaju halucynacje, tzw. doświadczenie wyjścia z ciała, czy inne zmiany w postrzeganiu.
Użytkownicy psychodelików mają wyższą świadomość ekologiczną
W czasopiśmie Drug Science, Policy, and Law, zostało opublikowane bardzo ciekawe badanie, z którego wynika że użytkownicy psychodelików mają wyższą świadomość ekologiczną. Jak naukowcy doszli do takich wniosków?
Badacze zrekrutowali 641 uczestników z Europy Zachodniej i USA za pośrednictwem grup na Facebooku, uniwersyteckich list mailingowych i różnego rodzaju forów. Uczestnicy wypełnili ankietę, odpowiadając czy i w jakich ilościach zażywali te substancje:
- Psychodeliki (LSD, psylocybina, DMT, meskalina)
- MDMA
- Metamfetamina
- Amfetamina
- Opiaty (heroina, kodeina)
- Konopie indyjskie
- Alkohol
- Tytoń
- Kofeina
Kolejne pytania były odnośnie związków z naturą. Naukowcy przygotowali quiz dotyczący wiedzy i problemów ekologicznych. Badanie potwierdziło, że użytkownicy psychodelików mają wyższą świadomość ekologiczną.
Dodatkowo według wysnutej przez nich teorii osoby, które przyjmują psychodeliki są o wiele mniej zmartwione niż przeciętny Kowalski. Co potwierdzają wysokie wyniki w testach na tak zwaną stabilność emocjonalną.
Głównym powodem tego, że badanie pokazało to iż osoby spożywające psychodeliki są bardziej pro-ekologiczne są ich doświadczenia po tych używkach – tak twierdzą specjaliści. Według naukowców psylocybina czy LSD pozwala nabyć o wiele większą świadomość na temat połączeń po między żywymi istotami. Przekłada się to na lepsze rozumienie wartości prezentowanych przez środowiska pro-ekologiczne. Dzięki takim doświadczeniom użytkownicy tych substancji zaczynają przywiązywać większą wartość emocjonalną do środowiska i tego co ich otacza. Choć są osoby, które poddają wyniki badania pod wątpliwość.
Czy za większą świadomością ekologiczną idzie również jakiekolwiek działanie?
Jednym z głównych argumentów na to, że wyższa świadomość ekologiczna nic nie daje jest to, że część użytkowników psychodelików w żaden sposób nie wykorzystuje swojej wiedzy. Mają świadomość na temat tego, iż niektóre rzeczy – takie jak np. częste podróże samolotem czy ogrzewanie domów węglem, źle wpływa na środowisko, ale i tak nic z tym nie robią. Sami podróżują samolotami czy palą węglem.
Są to rzeczy sprzeczne z ich ideałami, ale życie w społeczeństwie i tak zmusza ich do podejmowania takich, a nie innych decyzji. Jednak oczywiście jest to tylko część z badanej grupy. Niektórzy użytkownicy psychodelików wybierają życie w zgodzie z naturą. Bez nowych technologii, wykorzystując tylko to co nie niszczy naszego środowiska.
Czy to badanie pomoże w dalszym rozwoju nauki o psychodelikach?
Autorzy badania – Christina Sagioglou i Matthias Forstman, mają nadzieje, że ich praca przyczyni się do rozwoju nauki o psychodelikach. Naukowcy podkreślają, że cały czas brakuje wystarczającej ilości wiedzy na temat tych substancji. Większość państw podchodzi bardzo rygorystycznie do tematu badań nad psylocybiną, LSD, meskaliną czy DMT. Jednak bardzo możliwe, że wyniki takich prac jak ta, otworzą oczy kolejnym osobom i już niedługo będziemy mogli jeszcze bardziej zgłębiać działanie tych substancji.
Ostatnie informacje płynące do nas z Kanady i USA potwierdzają to, że temat psychodelików już w niedalekiej przyszłości może zyskać tak dużo zwolenników jak wcześniej temat medycznej marihuany. DEA – czyli amerykańska agencja rządowa, ogłosiła zwiększenie produkcji psychodelików na cele badawcze. Jest to bardzo pozytywna informacja. Miejmy nadzieję, że dzięki temu będziemy mogli jeszcze bardziej zgłębić to jak te substancje wpływają na działanie naszych organizmów.
Jeżeli chcesz rozpocząć terapię medyczną marihuaną to odwiedź naszą zakładkę KLINIKI KONOPNE. Znajdziesz tam specjalistów z takiej kliniki jak Green Doctor czy Podkarpacka Klinika, którzy umiejętnie poprowadzą twoją terapię.
źródło: veriheal.com