Zakończył się okres przyjmowania zgłoszeń na otwarcie biznesu konopnego w Nowym Jorku.
7000 chętnych na otwarcie sklepów z marihuaną
Dziennikarz John Schroyer, który na co dzień zajmuje się śledzeniem rozwoju branży konopnej, poinformował o zawrotnej ilości osób zainteresowanych prowadzeniem biznesu konopnego w Nowym Jorku. Według jego informacji, do tamtejszego urzędu wpłynęło około 7000 wniosków o pozwolenie na sprzedaż marihuany. Schroyer powołuje się na informację, które przekazał mu Jeffrey Hoffman – specjalista zajmujący się tego typu wnioskami.
W ostatni poniedziałek urzędnicy z Nowego Jorku zamknęli możliwość składania kolejnych wniosków. Według wcześniej ustalonych zasad, w tej turze tamtejsi pracownicy administracji przydzielą dokładnie 1445 zezwoleń dla sprzedawców detalicznych, mikroprzedsiębiorstw, plantatorów, przetwórców i dystrybutorów. Tak więc około 5,5 tysiąca osób niestety będzie musiało jeszcze trochę poczekać. We wcześniejszych turach urzędnicy wydali około 463 warunkowych zezwoleń na sprzedaż, 279 warunkowych zezwoleń na uprawę konopi indyjskich.
The New York marijuana licensing window is closing today at 5 pm EST. Anyone want to take bets on how many applications the state received? https://t.co/AnBwV4VZJk
— John Schroyer (@Johnschroyer) December 18, 2023
Następnym krokiem będzie losowanie. Spośród zgłoszeń urzędnicy wybiorą 1445 osób (lub firm), które otrzymają zgodę na rozpoczęcie zielonego biznesu w Nowym Jorku. Władzom zależy na szybkim i sprawnym uruchomieniu legalnej sprzedaży, która stanie się bardziej dostępna dla mieszkańców. Wszystkie formalności związane z wyborem szczęśliwców, którzy będą mogli sprzedawać zioło w Nowym Jorku, mają zakończyć się już w przyszłym miesiącu.
NAPISZ KOMENTARZ