Każdego dnia docierają do nas informacje o zatrzymaniach związanych z posiadaniem lub uprawą konopi. Wiemy, że panujące obecnie prawo narkotykowe w Polsce jest bardzo krzywdzące, a prohibicja nie przynosi oczekiwanych skutków. Niestety jest również narzędziem manipulacji, czego najlepszym przykładem jest ta sprawa.
Policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego likwidowali plantację dzikich konopi
W lipcu 2019 roku dwóch panów – Marcin Aleksandrzak i Marcin Kowalczyk zostali oskarżeni o nielegalną uprawę konopi indyjskich. Dzierżawili oni pole niedaleko Ciechocinka. Zasiano tam jedynie łubin, a pole nie było uprawiane. Na polu rosły konopie – jednak były to zwykłe dzikie samosiejki, a nie psychoaktywna marihuana zawierająca THC. Mężczyźni powtarzali to mundurowym, jednak bezskutecznie. Policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego likwidowali dziko rosnące konopie, chwaląc się, że niszczą nielegalną plantację marihuany.
„Gdy tłumaczyłem im, że to samosiejki, patrzyli, jakby nie rozumieli. Nie mogłem spryskać terenu środkami chwastobójczymi, ze względu na środowisko i dopłaty” – poinformował pan Marcin
Właściciele pola zostali oskarżeni o uprawę marihuany
Prokuratura zawnioskowała o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu dla Pana Marcina Kowalskiego. Na szczęście dzięki obronie udało się tego uniknąć. Pan Marcin Aleksandrzak otrzymał dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Postanowili walczyć o sprawiedliwość, w końcu byli niewinni. Poddali się płatnym badaniom wariografem, wykonali bardzo drogie testy genetyczne, a najlepszy biegły ekspert w dziedzinie botaniki wydał opinię w sprawie.
„W ocenie biegłego, po całościowych oględzinach pola i jego otoczenia, (…) rosną tam konopie dzikie, a ich obecność na tym terenie jest zjawiskiem naturalnym. Gatunek ten występuje tam i będzie zawsze obecny jako składnik flory polskiej. Należy dodać, że rośliny te rosną spontanicznie i powszechnie w bliskim sąsiedztwie rzek czy innych cieków wodnych” – biegły botanik Andrzej Dziamski
Sąd uniewinnił oskarżonych i oczyścił ich z zarzutów
Cała sprawa trwała 8 miesięcy. Panowie spędzili dobę w areszcie, sąsiedzi posyłali im dziwne spojrzenia, pojawiły się problemy w pracy, a sytuacja wpłynęła nie tylko na zdrowie ich – ale ich rodzin. Jeden z oskarżonych stracił tatę, który nie doczekał jego uniewinnienia, a drugi schudł 18 kilogramów. Przyznali, że pojawiały się u nich nawet myśli samobójcze.
Policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego podmienili próbki
Jak doszło do tej całej sytuacji? Policja dotarła na pole. Mundurowi pobrali próbki z dzikiej konopi, które nie wykazały THC. Postanowili więc popełnić przestępstwo, a przestępców uczynić z niewinnych ludzi dlatego podmienili próbki na konopie indyjskie, i powtórzyli test w obecności oskarżonych. Według informacji przekazanych przez obrońcę jednego z oskarżonych Ci policjanci, którzy zeznawali, zgodnie z prawdą zostali, przeniesieni do gorszych jednostek lub zmuszeni do odejścia.
Od sprawy minęło już blisko 5 lat, ale niesłusznie oskarżeni mężczyźni wciąż walczą o zadośćuczynienie. W akcie oskarżenia policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego usłyszeli poważne zarzuty. Popełnili przestępstwa między innymi takie jak fałszowanie dowodów, przewożenie i posiadanie nielegalnych próbek niewiadomego pochodzenia czy zatajenie dowodów na niewinność.
Proces rozpoczął się w jednym z wrocławskich sądów. Obrona oskarżonych policjantów wnioskowała o unieważnienie procesu jeszcze przed jego rozpoczęciem, jednak sąd odrzucił wniosek. Zgodził się jednak na proces z udziałem wyłącznie jego uczestników. Kolejna rozprawa odbędzie się we wrześniu.
Jeżeli szukasz więcej głośnych spraw związanych z przestępczością narkotykową, to sprawdź naszą zakładkę Kryminalne.
Źródła:
- Kujawsko-pomorska policja. (2019). KRYMINALNI Z ALEKSANDROWA ZLIKWIDOWALI PLANTACJĘ MARIHUANY, KTÓRA ROSŁA NA 4 HA
- Fuminkowska E. (2024). Aleksandrów Kujawski naszemiasto. Policjanci z Aleksandrowa Kujawskiego stanęli przed sądem. Dalszy ciąg afery z marihuaną. Z linku:
https://aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl/policjanci-z-aleksandrowa-kujawskiego-staneli-przed-sadem-dalszy-ciag-afery-z-marihuana/ar/c1p2-26460505
NAPISZ KOMENTARZ