Spora część kanadyjskich przedsiębiorców przenosi swoje uprawy do mniejszych hal, by zwiększyć opłacalność biznesu.
Zmiana podejścia do biznesu konopnego w Kanadzie
Właściciele firm konopnych z Kanady, coraz częściej przenoszą swoje biznesy do mniejszy hal uprawowych. Wszystko po to, by obniżyć koszty i produkować wyższej jakości marihuanę. Sytuacja ta ma miejsce w kontekście rosnącej ilości “standardowych” produktów i spadających cen. Ta zmiana może przyczynić się do zmniejszenia nadmiernego zaopatrzenia w przemyśle kanadyjskich konopi indyjskich, ponieważ mniejsze zakłady uprawiające zioło, prowadzone przez firmy z “mikro licencją” zapewniają bardziej kontrolowane i jakościowe produkty.
Pod koniec 2022 roku powierzchnia całkowitej uprawy indoor konopi indyjskich w Kanadzie zmniejszyła się o 28% w porównaniu z rekordowym poziomem osiągniętym w 2020 roku. Dodatkowo w minionym roku rząd federalny Kanady przyznał jedynie 58 standardowych licencji na uprawę, co stanowi najniższą roczną liczbę od czasu legalizacji rekreacyjnej marihuany. W przeciwieństwie do standardowych licencji, które nie mają ograniczeń co do wielkości uprawy, licencje klasy mikro pozwalają jedynie na uprawę na powierzchni do 200 metrów kwadratowych. W 2022 roku, po raz drugi z rzędu, 130 nowych “mikrolicencjobiorców” przewyższyło liczbę standardowych licencjobiorców, a eksperci nie przewidują zmian w tej tendencji.
Dlaczego mikro licencje cieszą się większą popularnością?
Eksperci podają kilka powodów, dla których przedsiębiorcy decydują się na zmniejszenie swoich upraw. Przede wszystkim, licencje klasy mikro charakteryzują się o wiele niższymi kosztami, w porównaniu do standardowych licencji. Kolejnym atutem licencji mikro jest to, że dzięki poprawce wydanej przez Health Canada, przedsiębiorcy mogą skalować się do klasy standardowej.
Jednak duże znaczenie w tej kwestii ma również popyt na dane towary. Obecnie Kanadyjczycy produkują za dużo “przeciętnej” marihuany. Klienci są zmęczeni tanim i miernym towarem. Tę sytuację można porównać z polskim rynkiem CBD, który kilka lat temu został zalany przez tani susz z Włoch i Szwajcarii. Wtedy polscy konsumenci zaczęli szukać produktów kraftowych. Dokładnie ten sam proces, tylko że z konopiami indyjskimi, obserwujemy w Kanadzie.
Mikro licencje stały się bardziej popularne, odzwierciedlając przejście popytu konsumentów na produkty rzemieślnicze
– Mitchell Osak, prezes Quanta Consulting
Wpływ na wzrost popytu na mikro licencje może mieć również nowe postanowienie wydane przez Health Canada. Według tych przepisów przedsiębiorcy muszą mieć ukończoną budowę hali przed złożeniem wniosku o licencje. Wcześniej hala mogła być w budowie.
Kanada została zalana przez słabe zioło
Przejście do mniejszych hal jest częściowo podyktowane obecnością ogromnej ilości niskiej jakości marihuany. Kanadyjskie zapasy suszu konopi indyjskich, osiągnęły w grudniu 2022 roku, rekordowy poziom – 1,47 miliarda gramów. Kanadyjski regulator federalny monitoruje ilość niesprzedanych zapasów u licencjonowanych producentów, hurtowników i sprzedawców detalicznych. Według firmy Headset, większość tych zapasów należy do licencjonowanych producentów i jest około czterokrotnie większa niż ilość suszu i pre-rollsów sprzedawanych w ciągu roku, detalicznie w Kanadzie.
Mimo że poziom zapasów jest rekordowo wysoki, istnieją oznaki, że koncentracja na mniejszych halach uprawnych może pomóc złagodzić nadmiar dostaw. Według najnowszych danych od Health Canada, powierzchnia uprawy w Kanadzie na koniec 2022 roku wynosiła 1 595 724 metrów kwadratowych. To oznacza 28 procentowy spadek, w porównaniu z rekordowym poziomem 2 217 216 metrów kwadratowych osiągniętym w 2020 roku.
Kraftowa marihuana to przyszłość?
Na kanadyjskim rynku konopnym z roku na rok rośnie popyt na kraftową marihuanę. W związku z tym klienci szukają mniejszych producentów, bo to właśnie oni przykładają większą uwagę do swoich produktów.
Trudno jest uprawiać rzemieślnicze zioło o wysokiej zawartości THC, na dużej plantacji, która ma standardową licencję. Takie produkty można łatwiej uprawiać i przetwarzać z docelową jakością partii w mniejszym obiekcie, co wiąże się z mikro licencjami. Wiele istniejących licencji standardowych zostało wykorzystanych w celu rozwiązania problemu wzrostu wartości lub segmentu tanich konopi. Jednocześnie część rynku przesunęła się na produkty premium, o dużej mocy i jakości rzemieślniczej
– Mitchell Osak, prezes Quanta Consulting
Co ciekawe nawet duże korporacje, które bazują na standardowych licencjach, poszukują partnerów biznesowych, z mikro licencjami. Właśnie tacy przedsiębiorcy są w stanie dostarczyć im produkty klasy premium.
Jeżeli chcesz wyposażyć swoją halę do uprawy konopi to, musisz zainteresować się pulsacyjną metodą oświetlania roślin firmy Perfand Led. Ta metoda pozwala zaoszczędzić do 50% energii elektrycznej. Przy obecnych cenach energii to rozwiązanie wygląda naprawdę zachęcająco i warto zgłębić ten temat. Ofertę lamp możesz zobaczyć tutaj.
źródło: mjbizdaily.com
NAPISZ KOMENTARZ