Minister zdrowia Niemiec nie chce przesunięcia terminu legalizacji.
Niemieccy politycy chcą, by legalizacja przebiegła zgodnie z planem
23 lutego Niemcy oficjalnie zalegalizowały marihuanę. Była to przełomowa wiadomość, która może wpłynąć na dalsze zmiany w całej Europie. W związku z przyjętym prawem oficjalna legalizacja ma nastąpić 1 kwietnia, a otwarcie klubów konopnych w lipcu obecnego roku. Jednak zaraz po tym pojawiła się informacja o możliwym przesunięciu legalizacji na drugą połowę roku – bliżej października lub listopada. Wszystko ma związek z Bundesratem – czyli konstytucyjnym przedstawicielstwem krajów związkowych, inaczej Radą Federalną Niemiec.
Ta instytucja ma już jutro przeanalizować zaakceptowaną przez Bundestag ustawę i odnieść się do niej. W sieci pojawiło się dużo głosów na temat tego, że przedstawiciele niemieckich landów mogą skierować ustawę do komisji mediacyjnej. Formalnie ich głos nie ma dużego znaczenia w szerszym kontekście, bo ustawa jest przygotowana na szczeblu federalnym. Jednak skierowanie niemieckiej ustawy konopnej przez Bundesrat do kolejnych komisji, może znacznie opóźnić legalizację. To nie podoba się obecnym władzą. Karl Lauterbach – tamtejszy minister zdrowia zaznaczył, że niemieccy politycy zrobią wszystko, by legalizacja marihuany odbyła się zgodnie z planem 1 kwietnia.
W związku z tym Karl Lauterbach zaproponował, że przed głosowaniem w Bundesracie złoży tzw. “deklarację protokołu”, która ma rozwiać obawy tych członków Rady Federalnej, którzy do tej pory nie są w 100% przekonani do słuszności wprowadzania zmian.
Czego boją się politycy Bundesratu?
Z informacji, które do nas dotarły, wiemy, że przedstawiciele poszczególnych landów żądają wyjaśnienia takich tematów jak:
- zapobieganie dostępu do konopi młodzieży
- funkcjonowanie klubów konopnych
- prowadzenie pojazdów po użyciu marihuany
Petra Köpping, przedstawicielka Bundesratu z Partii Socjaldemokratycznej powiedziała, że minister Karl Lauterbach zapewnił ją o tym, że wszelkie formalności zostaną do najbliższego piątku dopełnione, a to zagwarantuje sprawne procesowanie nowych przepisów. Jest to bardzo ważna informacja, gdyż wcześniej Petra Köpping chciała spowolnienia prac na ustawą i wydawała się być bardziej po stronie przeciwników, niż zwolenników zmian.
Bundesrat próbował już zablokować zmiany, które zachodzą w Niemczech. Ich wcześniejsze próby we wrześniu i grudniu znacznie opóźniły pracę nad ustawą. Jednak teraz Karl Lauterbach ma przygotować wszystko tak, by legalizacja marihuany została przyjęta zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem.
Tutaj od razu chciałbym uspokoić osoby, które śledzą ten temat z dużym zainteresowaniem. Niemcy nie zmienili zdania na temat legalizacji. Nic już nie jest w stanie tego zatrzymać, jedyne co to niektóre instytucje mogą przedłużyć wprowadzenie nowych przepisów. Jednak wydaje mi się, że niemieccy politycy nie pozwolą na znaczne przedłużenie wprowadzania tych przepisów. Trzymam kciuki, żeby jutro wszystko się udało!
Jeżeli szukasz legalnych produktów konopnych to sprawdź asortyment sklepu ROLLMOPS. Znajdziesz tam szoty konopne, których musisz spróbować.
źródło: marijuanamoment.net
NAPISZ KOMENTARZ