Kamala Harris, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, po raz kolejny potwierdziła swoje poparcie dla federalnej legalizacji marihuany, stając się jedną z najbardziej prominentnych postaci w administracji USA, które opowiadają się za tą reformą. W wywiadzie udzielonym podczas podcastu „All the Smoke” Harris otwarcie przyznała, że kryminalizacja konsumentów marihuany jest niesprawiedliwa i wymaga natychmiastowej zmiany.
Wypowiedź kandydatki na stanowisko prezydenta USA
„Doszliśmy do momentu, w którym musimy zrozumieć, że konieczne jest zalegalizowanie marihuany i zaprzestanie kryminalizowania tego zachowania” – powiedziała Harris. Podczas prawie godzinnej rozmowy z prowadzącymi, Mattem Barnesem i Stephenem Jacksonem, wiceprezydent podkreśliła, że nikt nie powinien trafiać do więzienia za palenie marihuany. Zwróciła również uwagę na to, jak bardzo historycznie niesprawiedliwe było egzekwowanie prawa wobec różnych grup społecznych.
Zmieniające się poglądy Harris na temat marihuany
Kamala Harris obecnie zajmuje stanowisko jednego z najważniejszych polityków w kraju, przeszła długą drogę w kwestii legalizacji marihuany. W przeszłości była krytykowana za swoje podejście do tego tematu, szczególnie w czasach, gdy pełniła funkcję prokuratora w San Francisco oraz prokuratora generalnego stanu Kalifornia. Wówczas Harris aktywnie ścigała przestępstwa związane z marihuaną i publicznie sprzeciwiała się inicjatywie z 2010 roku, znanej jako Propozycja 19, która miała na celu legalizację i regulację marihuany w Kalifornii.
Z biegiem lat, poglądy Harris ewoluowały. Jako senator, popierała projekty ustaw mające na celu zakończenie federalnego zakazu marihuany, co zyskało szerokie poparcie w kręgach progresywnych. W trakcie kampanii prezydenckiej w 2019 roku Harris wzywała do wymazania wyroków za przestępstwa związane z marihuaną, które nie były związane z przemocą – propozycję, którą później administracja Joe Bidena częściowo wdrożyła.
Stanowisko administracji Bidena
Administracja Joe Bidena, której częścią jest Harris, podjęła już kilka kroków w kierunku złagodzenia polityki wobec marihuany. W kwietniu 2023 roku Harris opublikowała post na platformie X (dawniej Twitter), w którym napisała, że „nikt nie powinien iść do więzienia za palenie marihuany” i dodała, że „musimy nadal zmieniać podejście naszego kraju do marihuany”.
Administracja Bidena rozpoczęła formalny proces przeglądu klasyfikacji marihuany w federalnym systemie narkotykowym. Obecnie marihuana jest sklasyfikowana jako substancja z Grupy I – tej samej, do której zaliczane są heroina i LSD – co oznacza, że jest uznawana za substancję o wysokim potencjale uzależniającym. A dodatkowo bez uznawanej wartości medycznej. Zmiana klasyfikacji na Grupę III mogłaby zmniejszyć restrykcje dotyczące badań nad marihuaną oraz jej stosowania medycznego. Jednak prezydent Biden wciąż wstrzymuje się od pełnej legalizacji.
Krytyka wobec Donalda Trumpa
Niedawno, były prezydent Donald Trump zadeklarował swoje poparcie dla inicjatywy legalizacyjnej w stanie Floryda, co spotkało się z ostrą odpowiedzią ze strony sztabu Harris. Jej rzecznik określił to jako „rażącą próbę przypodobania się wyborcom”. Stanowisko Harris w sprawie legalizacji marihuany jest jednak bardziej konsekwentne i opiera się na długotrwałej krytyce kryminalizacji za używanie marihuany.
Mimo że w swojej kampanii Harris unikała do tej pory tematu marihuany, a na jej stronie internetowej brakowało bezpośrednich odniesień do tej kwestii, jej ostatnie publiczne wystąpienie wyraźnie wskazuje, że federalna legalizacja marihuany może stać się kluczowym tematem w nadchodzących wyborach prezydenckich.
Jeżeli szukasz więcej informacji o konopiach, to sprawdź naszą zakładkę AKTUALNOŚCI.
źródło: thehill.com
NAPISZ KOMENTARZ