Najbardziej znany pięściarz na świecie – Mike Tyson, właśnie został ambasadorem marihuany w Republice Malawi. Na czym będzie polegała jego nowa rola?
Słynny bokser został ambasadorem konopi
Mike Tyson to bezsprzecznie najbardziej rozpoznawalny, były bokser na świecie. 55 letni pięściarz zdobywał złoto na Olimpiadzie oraz odnosił gigantyczne sukcesy w boksie zawodowym. Polscy kibice kojarzą go najbardziej ze słynnej walki z Andrzejem Gołotą.
Mike w 2018 uruchomił 40 akrowe pole marihuany na Tyson Ranch. Były bokser uprawia tam konopie z wysoką zawartością THC, ale także te z CBD. Tyson wielokrotnie wypowiadał się o tym jak marihuana zmieniła jego życie. Konopie pomogły mu przede wszystkim w walce z problemami psychicznymi. Według niego, nigdy nie przestanie palić bo marihuana jest mu potrzebna do normalnego funkcjonowania, bez tej rośliny mogłoby go już z nami nie być.
Niedawno Iron Mike został ambasadorem Malawi ds. marihuany. Jak to się stało? Tamtejszy rząd już rok temu zalegalizował uprawę marihuany do celów medycznych i przemysłowych. Jednak nie zdekryminalizował marihuany do użytku rekreacyjnego.
Malawijski rząd chce zachęcić biznesmenów do zainwestowania w ich infrastrukturę konopną. Jednak są w pełni świadomi, że konkurencja na rynku jest duża i ciężko może być pozyskać im dobrych inwestorów bez wsparcia z zewnątrz. Właśnie dlatego minister Lobin Clark mianował go Ambasadorem Marihuany. Tyson ma pomóc przyciągnąć inwestorów i zainteresować świat przemysłem konopnym w Afryce. Oczywiście Mike Tyson przyjął ofertę malawijskiego ministra.
Jesteśmy bardzo ciekawi jak Mike Tyson spisze się w roli ambasadora i jaką gratyfikację za to dostanie, bo z pewnością nie robi tego za darmo.
źródło: bbc.com