Pacjenci medycznej marihuany znów są skazani na wizyty u dilerów. Kiedy medyczne konopie pojawią się w aptekach?
Rozczarowani pacjenci
W Polsce medyczna marihuana jest legalna od kilku lat. Pacjentów leczących się konopiami cały czas przybywa. Na rożnych grupach facebookowych ludzie cały czas pytają jak zostać pacjentem. My dostajemy codziennie kilkanaście wiadomości w tej sprawie (jeżeli szukacie na ten temat informacji to kliknijcie tutaj). Pomimo tego, znów znaleźliśmy się w sytuacji, w której większość osób nie ma szansy kupić medycznej marihuany. Suszu od firm Aurora i Spectrum praktycznie nie ma w większości aptek i hurtowni.
Niespełnione obietnice firm farmaceutycznych
Firmy zajmujące się sprowadzaniem na polski rynek medycznej marihuany zapewniały, że dostawy do naszego kraju będą prowadzone regularnie, że konopi nie będzie brakować. Niestety, ale te słowa, jak się okazało, były tylko rzucone na wiatr.
W zeszłym roku usłyszeliśmy również szumne zapowiedzi firm z polskim kapitałem o tym, że w 2021 chcą wprowadzić na rynek swoje odmiany medycznej marihuany. Niestety, ale na zapowiedziach chyba tylko się skończyło. Z tego co możemy zaobserwować odmian medycznej marihuany wręcz ubywa a nie przybywa. Przez taką sytuację pacjenci muszą kupować niesprawdzoną marihuanę od dilerów lub uprawiać zioło we własnych domach. Zarówno pierwsze jak i drugie rozwiązanie wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Polski rynek medycznej marihuany to „trzeci świat”
Bardzo możliwe, że zabrzmi to brutalnie, ale nasz rynek medycznej marihuany jest ubogi, nieurozmaicony i zacofany. Kiedy w USA czy Kanadzie te same firmy wprowadzają gotowe jointy czy vape peny to w Polsce borykamy się z brakiem podstawowych odmian suszu. To jest niepojęte! Zastanawiam się jak w obecnych czasach mógł się wytworzyć tak duży dysonans w dostępie do leków między dwoma czy trzema cywilizowanymi państwami? Czy jest to wina firm farmaceutycznych czy naszych polityków i skomplikowanego prawa? Tego postanowiłem się dowiedzieć.
Interwencja redakcji WEEDWEEK
Postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i u źródła dowiedzieć się jakie problemy napotykają firmy Spectrum i Aurora. W imieniu wszystkich pacjentów lecących się medyczną marihuaną wystosowałem pismo do przedstawicieli tych przedsiębiorstw. Zapytałem się o to, co sprawia tak duże trudności w regularnych dostawach do Polski i kiedy nowe partie suszu pojawią się w hurtowniach. Niestety, ale jeszcze nie dostałem odpowiedzi. Jeżeli którakolwiek ze stron zdecyduje się odpowiedzieć na moje pytania to od razu was o tym poinformuje.
Mam nadzieję, że sytuacja z opóźnionymi dostawami medycznej marihuany do Polski szybko się wyjaśni. Nie może być tak, że pacjenci muszą przerywać swoją terapię lub korzystać z usług dilerów. Jeżeli to ma tak wyglądać, to pozwólcie uprawiać nam marihuanę w domach! Wtedy nikt nie będzie narzekał na dostawy i ceny.