Z okazji rozpoczynających się Mistrzostw Świata 2022 przygotowaliśmy dla was listę obecnych i byłych zawodników kojarzonych z używkami. Jesteście ciekawi który piłkarz lubi złapać bucha?
Piłkarze i alkohol
Sport zawodowy w obecnych czasach to naprawdę wiele wyrzeczeń. Wszyscy bardzo dobrze znamy przykład Roberta Lewandowskiego, który ma specjalnie ułożoną dietę. Kapitan polskiej drużyny odmawia sobie fast foodów, alkoholu i słodyczy. Dzięki temu osiąga znakomite wyniki. Jednak wśród zawodowych piłkarzy są lub byli zawodnicy z zupełnie innym podejściem do życia.
Bardzo dużo piłkarzy nie stroni od alkoholu. Jednym z najlepszych przykładów na naszym krajowym podwórku jest Sławomir Peszko. Jest to piłkarz, który nigdy nie krył się z tym, że lubi mocne trunki. Alkohol również bardzo często gościł w szatniach angielskich zespołów. Z butelkami piwa mogliśmy wielokrotnie zobaczyć takich zawodników jak Wayne Rooney czy Jame Vardy.
Kokaina we włoskiej Serie A
Wśród zawodowych piłkarzy byli także tacy, których mogliśmy kojarzyć z zamiłowania do twardych narkotyków. Chyba najbardziej znanym piłkarzem zażywającym kokainę był Diego Maradona. Argentyńskiemu mistrzowi świata z 1986 roku wielokrotnie zarzucona grę na „bombie”. Po zakończeniu kariery równie często oskarżano go o przebywanie na trybunach pod wpływem koksu.
Kolejnym przykładem zawodnika, który kojarzony jest z kokainą jest Adrian Mutu. Rumuński napastnik dwukrotnie został zawieszony za wykrycie w jego organizmie substancji zakazanych. Oczywiście takie zachowania nie przystoją zawodowym sportowcom, powinny być piętnowane i srogo karane.
Kokaina to substancja wyniszczająca organizm oraz silnie uzależniająca. Jest to zupełne przeciwieństwo marihuany, która przez wielu ekspertów uważana jest za mniej szkodliwą substancję niż alkohol czy nikotyna. Tak więc jak jest z konopiami wśród piłkarzy? Znając liczne zastosowania konopi pewne jest to, że niektórzy zawodnicy używają tej rośliny. Jesteście ciekawi, który piłkarz lubi złapać buszka?
Piłkarze i marihuana
Oczywiście THC cały czas jest na liście substancji zakazanych przez większość agencji antydopingowych. Dlatego, teoretycznie piłkarze nie mogą palić zioła. Jednak niektórzy z nich nie kryją się z tym, że czasami lubią złapać bucha. Takim zawodnikiem jest Nicolas Tagliafico. Jest to argentyński obrońca występujący w zespole Olimpique Lyon. W wywiadzie dla stacji ESPN przyznał, że gdy grał w Ajaxie Amsterdam to zdarzało mu się zapalić trawkę z kolegami z zespołu. Nawet podczas trwającego sezonu.
Następnym piłkarzem, którego możecie kojarzyć z zamiłowania do marihuany jest Franck Ribery. Były zawodnik włoskiej Fiorentiny w 2014 został przyłapany na paleniu jointa przy hotelowym basenie. Ribery przebywał wtedy na wakacjach ze swoimi znajomymi. Jak powszechnie wiadomo Franck jest muzułmaninem, który na codzień nie spożywa alkoholu więc zapewne w myśl swojej religii nieco bardziej otwarcie podchodzi do palenia zioła czy haszyszu.
Polacy nie są gorsi
Na naszym krajowym podwórku również znajdą się amatorzy konopi. Jednym z nich jest Artur Haluch, obecnie bramkarz Odry Opole. Podczas, gdy jeszcze reprezentował barwy Radomiaka Radom został wytypowany do testu antydopingowego. Test przeprowadzony przez Polską Agencję Antydopingową dał wynik pozytywny a substancją zakazaną, która dała wynik dodatni był właśnie tetrahydrokannabinol. Efektem tego było zawieszenie bramkarza w prawach zawodnika.
Najbardziej znanym polskim piłkarzem, który lubił złapać bucha był Euzebiusz Smolarek. Tak, tak chodzi o bohatera wygranego meczu z Portugalią w eliminacjach do Euro 2008. Popularny Ebi większość swojego życia spędził w Holandii. Właśnie tam podczas gry w Feyenoordzie został zawieszony przez europejską federację UEFA w związku z „aferą konopną”. Jednak w tej całej sytuacji młody Smolarek miał trochę szczęścia bo koniec końców okres jego zawieszenia zbiegł się z kontuzją i czasem, który musiał poświęcić na rehabilitację a winy w stu procentach nigdy mu nie udowodniono.
Jak widzicie nawet zawodowy piłkarz lubi złapać bucha. W ogóle nie dziwi nas to, że w większości są to zawodnicy grający w Holandii. W klimacie jaki tam panuje ciężko nie skosztować lokalnych specjałów. Mamy jednak nadzieję, że polscy piłkarze nie zjarają się podczas meczów na Mistrzostwach Świata FIFA 2022 i uda im się przynajmniej wyjść z grupy.
Jeżeli szukasz więcej informacji na temat konopi to sprawdź naszą zakładkę AKTUALNOŚCI.
NAPISZ KOMENTARZ