Policjanci z Ząbkowic Śląskich podczas służby skupiają się na miejscach, w których przebywa młodzież. W czasie patrolu usłyszeli rozmowę grupę dzieci i postanowili ich skontrolować.
Akcja policji w Ząbkowicach Śląskich
Na widok policjantów, 14-latek wyrzucił lufkę i woreczek z suszem. Testy potwierdziły, że była to marihuana. Dziecko zostało doprowadzone przez policjantów do Komendy, a policjanci przeprowadzili wobec chłopca „niezbędne czynności”.
Chłopiec odpowie za swój czyn przed sądem dla nieletnich, gdzie policjanci przekazali już całą dokumentację.
„Redukcja szkód” w Polsce
Chcę podkreślić, że takie sytuacje zdarzają się coraz częściej. To dowodzi, że Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii nie działa. Dowody z USA i Kanady wskazują, że rozwiązaniem takich problemów może być legalizacja marihuany dla osób dorosłych.
Regulacja marihuany wymaga sprawdzenia dokumentów tożsamości wydanych przez rząd, aby upewnić się, że dana osoba ma prawo do jej zakupu. Branża obejmuje również kontrole zgodności i audyty, z których wszystkie znacznie utrudniają młodzieży dostęp do marihuany. Nie ma to jednak miejsca w przypadku nieuregulowanego rynku – czego bardzo smutnym przykładem jest ta sytuacja.
Właśnie tak wyglądają nieskuteczne próby redukcji szkód w Polsce. 14-letnie dziecko zamiast otrzymania pomocy specjalistów zostało nazwane zdemoralizowanym.
Jeżeli szukasz więcej głośnych spraw związanych z przestępczością narkotykową, to sprawdź naszą zakładkę Kryminalne.
źródło: zabkowice-slaskie.policja.gov.pl
NAPISZ KOMENTARZ