W Radzyniu Podlaskim policja zlikwidowała plantacje marihuany. Funkcjonariusze zabezpieczyli 200 roślin konopi indyjskich. Jak do tego doszło i co jeszcze zostało znalezione na posesji growera?
Policja zapukała do drzwi 54 latka
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze z Radzynia Podlaskiego zapukali do drzwi 54-letniego mieszkańca tamtejszej gminy. Ich celem było sprawdzenie, czy na posesji mężczyzny znajduje się nielegalna plantacja konopi indyjskich.
Niestety nie dotarliśmy do informacji, w jaki sposób policja wpadła na trop 54-letniego growera. Policjanci bardzo szybko znaleźli to czego szukali. Na posesji mężczyzny zabezpieczyli 300 gram suszu oraz 200 krzaków konopi indyjskiej. Jednak to nie wszystko, co znaleźli policjanci.
Marihuana nie była jedyną nielegalną substancją jaką policja znalazła na posesji mieszkańca Radzynia Podlaskiego. Funkcjonariusze zabezpieczyli również 10 litrów nielegalnie wyprodukowanego alkoholu oraz 100 litrów zacieru. I właśnie w taki sposób za jednym razem policja zlikwidowała plantację marihuany i nielegalną destylarnie bimbru.
Decyzją Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim, 54-latek został zatrzymany na 3 miesiące w areszcie. Za uprawę marihuany grozi mu do 8 lat więzienia.
Growerzy, w związku z trwającym sezonem na dokarmianie papug miejcie oczy dookoła głowy! Funkcjonariusze policji nie śpią a nowoczesna technologia, tylko ułatwia im namierzanie kolejnych upraw.
źródło: lubelska.policja.gov.pl