Przywódca Torcidy Zabrze przed sądem. Prokuratura oskarża go o kierowanie grupą zbrojną. Jest również zarzut obrotu znacznymi ilościami narkotyków. W jakich okolicznościach grupa przechowywała zioło?
Oskarżenia prokuratury
Przed sąd trafił przywódca Torcidy Zabrze. Grupy kibolskiej kojarzonej z zespołem piłkarskim Górnik Zabrze. Krzysztof M. ps. “Mara” oskarżony jest o kierowanie zorganizowaną grupą zajmującą się obrotem znacznej ilości środków psychoaktywnych oraz popełnianiem przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Wymiar sprawiedliwości przypisuje Torcidzie handel marihuaną, haszyszem, amfetaminą oraz kokainą. Dotychczas prokuratura oskarżyła w tej sprawie 34 osoby.
Chory system
Polskie prawo tworzy chory system. Przez to, że konopie – używka zdecydowanie bezpieczniejsza od powszechnie dostępnego alkoholu jest w rękach gangsterów takich jak przywódca Torcidy Zabrze tworzy się wiele niebezpieczeństw. Te niebezpieczeństwa nie uderzają bezpośrednio w gangsterów. Uderzają w ostatnich w tym łańcuchu – zwykłych konsumentów. W magazynach takich gangsterów konopie leżą w niesterylnych warunkach, zaraz obok mefedronu czy innych piguł. Tworzy to bardzo duże zagrożenie toksykologiczne dla suszu. Niestety bardzo często nawet pacjenci medycznej marihuany muszą zaopatrywać się w konopie z czarnego rynku bo na te z apteki ich po prostu nie stać! To właśnie jest patologia naszego systemu! Dlaczego nasz rząd w końcu nie zamknie kurka z pieniędzmi, który w tym momencie daje zarabiać gangsterom? Być może sytuacja, w której obecnie się znajdujemy jest na rękę pewnym politykom? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy już wam.