Uwaga! Jest przełom w sprawie ustaw konopnych. Co dokładnie wydarzyło się w Sejmie?
Ustawy konopne – projekty, które czekają na zbawienie
Na początku tego roku dość głośnym tematem były ustawy konopne, które przygotowywał Parlamentarny Zespół ds. legalizacji marihuany. Parlamentarzyści pod przewodnictwem posłanki Lewicy – Beaty Maciejewskiej wypracowali trzy projekty ustaw.
Politycy skupieni wokół tego zespołu wnioskowali między innymi o:
- uchylenie obowiązku rejonizacji i zgłaszaniu upraw konopi
- usunięcie katalogu zastosowań konopi
- umożliwienie upraw konopi innych niż włókniste na potrzeby przemysłu farmaceutycznego
- umożliwienie pacjentom mm przerabiania i przetwarzania produktów z konopi
- uwzględnienie w standardach kształcenia lekarzy zagadnień z zakresu leczenia medyczną marihuaną
- wprowadzenie terminów “stan po spożyciu THC” oraz “stan upojenia THC”
- nie karanie za posiadanie 5 gram haszyszu lub marihuany na własny użytek
- posiadanie od 5 do 10g karane grzywną
- możliwość posiadania 4 krzaków konopi innych niż włókniste w gospodarstwie domowym
Kolejnym tematem konopnym, który przewijał się w Sejmie, były projekty przygotowane przez posła Jarosława Sachajko. Pierwsza ustawa umożliwiłaby uprawę medycznej marihuany w Polsce a druga podniosłaby poziom THC w konopiach włóknistych do 0,3% w przeliczeniu na suchą masę.
Niestety, ale zarówno projekty, które wyszły spod szyldu drużyny Pani Maciejewskiej, jak i te od Pana Sachajko trafiły do sejmowej poczekalni. Marszałek Sejmu nie chciała nadać numeru druku, który oznaczałby podjęcie prac nad tymi reformami. Sytuacja zmieniła się w zeszłym tygodniu…
Przełom w sprawie
Jak mogliśmy wywnioskować z sytuacji związanej ze zbiórką podpisów, którą prowadzi stowarzyszenie Wolne Konopie, marszałek sejmu Elżbieta Witek nie lubi spraw związanych z konopiami. Właśnie dlatego byliśmy niemal pewni tego, że politycy nie podejmą prac nad ustawami konopnymi. Jednak w minionym tygodniu pojawiła się nadzieja. Urzędnicy nadali numer druku dwóm projektom przygotowanym przez Zespół ds. Legalizacji Marihuany oraz projektowi posła Sachajko.
Do pierwszego czytania zostały skierowane projekty, które mają umożliwić :
- uprawę konopi innych niż włókniste na potrzeby przemysłu farmaceutycznego i nasiennictwa
- wprowadzenie do polskiego porządku prawnego pojęć “stan po spożyciu tetrahydrokannabinolu” i “stanu upojenia tetrahydrokannabinolem”
- pacjentom przyjmującym produkty lecznicze sporządzone z konopi innych niż włókniste przetwarzanie i przerabianie na własny użytek tych produktów leczniczych
- uprawę, przetwarzanie, przerabianie, obrót i posiadanie konopi włóknistych i produktów pochodnych (chodzi o rejonizację, poziom THC i katalog zastosowań)
Niestety, ale kwestia legalnej, rekreacyjnej marihuany na razie nie będzie poruszana w Sejmie. Marszałek cały czas nie nadała numeru druku dla tej sprawy. Trzymamy kciuki za to, żeby ta kwestia również trafiła na mównicę w naszym parlamencie.