Narkotyki i prowadzenie pojazdu pod wpływem substancji.
Dostarczał jedzenie i narkotyki
Funkcjonariusze Straży Miejskiej z warszawskiej Woli w nocy z 2 na 3 stycznia patrolowali okolice ulicy Okopowej. Tam zauważyli kuriera znanej firmy, oferującej dowóz posiłków, który swoim skuterem jechał pod prąd. W związku z tym mundurowi postanowili go zatrzymać. Kierowcom skutera okazał się być 26-letni obcokrajowiec. Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia strażników.
Przez spowolnione ruchy i wyraźne zestresowanie, funkcjonariusze postanowili zbadać 26-latka alkomatem. Jak się okazało mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 0,7 promila alkoholu. Jednak nie był to koniec interwencji. Strażnicy postanowili go przeszukać. Podczas czynności znaleziono u niego foliową torbę z zielono-brunatnym suszem. Susz był szczelnie zamknięty. Badania potwierdziły, że była to marihuana.
Strażnicy miejscy skontrolowali dostawcę, który jechał pod prąd ulicą Obozową. Jak się okazało, mężczyznę napędzał alkoholowo-narkotykowy koktajl. A przewoził… nie tylko jedzenie.
Więcej: ↘️ https://t.co/Rnlvzfb2lI#Wola pic.twitter.com/tw3Ff7HZIQ— Straż Miejska m.st. Warszawy (@SMWarszawa) January 3, 2024
Później sprawę przejęła już stołeczna policja. Finalnie okazało się, że mężczyzna prowadził skuter “na potrójnym gazie”. W jego krwi oprócz alkoholu wyryto również opiaty i amfetaminę.
Po zakończeniu wszystkich procedur mężczyzna trafił na komisariat. Grozi mu utrata prawa jazdy i długa odsiadka.
Jeżeli szukasz więcej głośnych spraw związanych z przestępczością narkotykową, to sprawdź naszą zakładkę Kryminalne.
źródło: strazmiejska.waw.pl
A co tu komentować, myślał kurier pod osłoną nocy że nic go nie zaskoczy 😉