Do niecodziennej sytuacji doszło w Bytomiu. Przypadkowy przechodzień złożył donos, a growerowi grozi więzienie za jeden krzak konopi.
Więzienie za jeden krzak
Na jakim świecie my żyjemy… Do dość nietypowej sytuacji doszło w Bytomiu. Tam policja zatrzymała 30-letniego growera, który w swoim mieszkaniu uprawiał marihuanę. Jak amator ogrodnictwa wpadł w ręce funkcjonariuszy?
Całej sytuacji winny jest wścibski przechodzień, który w oknie mieszkania 30-letniego miłośnika ogrodnictwa, dostrzegł piętrzącą się roślinkę. Świadek momentalnie wybrał odpowiedni numer i zawiadomił strażników teksasu o możliwości popełnienia przestępstwa.
Funkcjonariusze w krótkim czasie dotarli pod wskazany adres. Okazało się, że mężczyzna przebywający w mieszkaniu faktycznie uprawia konopie. Policjanci znaleźli JEDNĄ, ledwo żywą roślinkę, która nie miała jeszcze wykształtowanych kwiatów.
Teraz zgodnie z Ustawą z dnia 29 lipca 2005 roku, 30-latkowi grozi do 3 lat więzienia.
Jeżeli szukasz więcej głośnych spraw związanych z przestępczością narkotykową, to sprawdź naszą zakładkę Kryminalne.
źródło: bytom.policja.gov.pl
NAPISZ KOMENTARZ