Zawodnik NFL – Le’Veon Bell przyznaje, że w futbolu amerykańskim palenie trawki jest powszechne, a on sam wielokrotnie grał pod wpływem marihuany. Przeczytaj więcej na ten temat.

Futbol amerykański i zioło

Le’Veon Bell – gracz futbolu amerykańskiego, zawodnik takich drużyn jak: Kansas City Chiefs, Baltimore Ravens, Tampa Bay Buccaneers i Pittsburgh Steelers przyznaje, że zioło jest powszechne w NFL, a on sam wielokrotnie grał pod wpływem marihuany. Były gracz Pittsburgh Steelers odnosił swoje największe sukcesy w latach 2013-2017. Niedawno w podcascie “Steel Here” opowiedział o jego przygodzie w NFL. Najciekawszym tematem podcastu był oczywiście temat marihuany.

Kiedy grałem w futbol amerykański, paliłem. Nawet przed meczami paliłem marihuanę. Wychodziłem na boisko i bez problemu biegałem

– Le’Veon Bell, gracz NFL

W 2019 roku Bell podpisał czteroletni kontrakt o wartości 52,5 miliona dolarów z New York Jets. Jednak jego przygoda w tej drużynie nie była tak udana jak w poprzednich. Bell nie gra zawodowo od 2021, ale nie planuje w najbliższym czasie całkowicie zawiesić butów na kołku. Spór o kontrakt doprowadził do jego odejścia ze Steelers, ale ma nadzieję, że ostatecznie właśnie w tym zespole zakończy swoją karierę.

Podejście władz NFL do marihuany

NFL łagodzi obostrzenia dotyczące marihuany, podobnie jak pozostałe największe ligi sportowe w Stanach Zjednoczonych. W 2021 roku władze National Football League wprowadziły istotne modyfikacje w swoich zasadach. W wyniku tego zawodnicy są zobowiązani do przeprowadzenia zaledwie jednego testu na obecność marihuany, i to tylko podczas początkowego obozu przygotowawczego.

Zaraz po tym władze ligi poinformowały, że NFL zainwestuje miliony dolarów w konopie. Pieniądze trafiły na pięć różnych badań. Dotyczą one wpływu kannabinoidów na łagodzenie bólu. Ta inicjatywa jest odpowiedzią na kryzys opioidowy, który w znacznym stopniu dotyka graczy futbolu amerykańskiego. Władze organizacji dążą do zdobycia potwierdzonych informacji dotyczących możliwości zastąpienia leków opioidowych marihuaną przez zawodników ligi. Oczywiście przy jak najmniejszym negatywnym wpływie na ich organizmy.

Według specjalistów wielu zawodowych sportowców w USA używa marihuany. Jay Williams – były amerykański koszykarz twierdzi, że nawet 80% zawodników NBA pali konopie indyjskie. Według innych osób związanych z ligą, ta liczba może być nawet większa.

Jeżeli szukasz więcej informacji o konopiach, to sprawdź naszą zakładkę AKTUALNOŚCI.

źródło: hightimes.com